Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Piłka nożna

6 maja 2011 r.
15:30
Edytuj ten wpis

Piast Gliwice - GKS Bogdanka 0:4, wynik robi wrażenie

Autor: Zdjęcie autora ARTUR OGÓREK
0 0 A A
Z prawej autor pierwszego gola Tomas Pesir, z lewej Adrian Paluchowski, który podwyższył na 3:0 (Bar
Z prawej autor pierwszego gola Tomas Pesir, z lewej Adrian Paluchowski, który podwyższył na 3:0 (Bar

Kiedy po raz ostatni łęcznianie wygrali poza domem? 25 września ubiegłego roku w Ząbkach, czyli przed siedmioma miesiącami. A kiedy strzelili cztery gole w jednym meczu? 31 maja 2008 roku, jeszcze w trzeciej lidze, pokonali wtedy Naprzód Jędrzejów 5:2. Od tamtej pory minęły prawie trzy lata. To już jednak przeszłość, bo w piątek łęcznianie pokonali na wyjeździe 4:0 Piasta Gliwice.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W Wodzisławiu gościom wychodziło prawie wszystko. Prawie, bo przyczepić się można tylko do skuteczności. Gdyby GKS miał lepiej nastawione celowniki, wynik byłby dwa razy wyższy. Ale i tak cztery gole robią wrażenie. Na każdym, a już głównie na kibicach miejscowych, którzy chyba w najczarniejszych snach nie spodziewali się takiego upokorzenia.

Dlatego na głowy piłkarzy i trenera Marcina Brosza spadła fala krytyki, włącznie z domaganiem się dymisji. I nic w tym dziwnego, gdyż gliwiczanie zagrali fatalnie, a sił wystarczyło im na pierwsze 10 minut. Z zespołu, który miał wracać do ekstraklasy, zrobiła się grupka chłopców do bicia.

– 4:0 to najniższy wymiar kary. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji na strzelenie gola. Wygrać 4:0 na wyjeździe z taką drużyną jak Piast to jednak niespodzianka. Nie pamiętam, aby w tej rundzie jakaś drużyna zagrała przeciwko nam na tak słabym poziomie – powiedział na stronie gliwickiego klubu Mirosław Budka, kierownik "zielono-czarnych”, a przed laty zawodnik gliwiczan.

– To było nasze najsłabsze spotkanie chyba od początku sezonu. Trudno powiedzieć coś dobrego o naszej grze w tym meczu. Straciliśmy dużo bramek, bo w ogóle nie graliśmy w piłkę – dodał piłkarz gospodarzy Krzysztof Kozik na stronie piastgliwice.eu.

Za to przyjezdni wreszcie wypadli na miarę oczekiwań. Po męczarniach z Dolcanem Ząbki chyba nikt nie spodziewał się takiego wyniku. Już w 13 min fatalnie zachował się Jakub Szmatuła i Tomas Pesir strzelił trzeciego gola w trzecim meczu z rzędu.

W 27 min wynik podwyższył Ricardinho, ale wiosną łęcznianie potrafili zaprzepaścić już nie jedno prowadzenie. Na szczęście tym razem stało się inaczej. Po przerwie najpierw Adrian Paluchowski (były gracz Piasta), a kilka minut potem Mariusza Zasada (to jego pierwsze trafienie w górniczych barwach), dobili popularne "Piastunki”.

Trzy gole "zielono-czarni” zdobyli po akcjach prawą stroną, a jednego po ataku lewą. – Nieważne, co bym powiedział po takim meczu, nie będzie to miało znaczenia – wycedził na konferencji prasowej Marcin Brosz.

– We wcześniejszych spotkaniach brakowało nam skuteczności i konsekwencji. Teraz konsekwencja była na sto procent, a skuteczność na pięćdziesiąt. Ale i tak jesteśmy zadowoleni – skomentował natomiast Mirosław Jabłoński. – Nikt się nie spodziewał, że tak łatwo uda nam się wygrać – dodał Adrian Paluchowski.

Piast Gliwice – GKS Bogdanka 0:4 (0:2)

Bramki: Pesir (14), Ricardinho (26), Paluchowski (55), Zasada (61).

Piast: Szmatuła – Lewczuk (80 Kaszowski), Matras (63 Buryan), Klepczyński, Szary (46 Gamla) – Podgórski, Zganiacz, Iwan, Biskup – Smektała, Maycon.

GKS: Wierzchowski – Sasin, Magdoń, Sołdecki, Pielach – Ricardinho (81 Nildo), Bartoszewicz, Miloseski (46 Nowak), Zasada – Paluchowski (86 Nazaruk), Pesir.

Żółte kartki: Pielach (G) – Matras, Podgórski (P).

Sędziował: Mariusz Złotek (Gorzyce).


Sołdecki: Nie popadamy w euforię

• Jeśli ktoś próbuje obstawiać wasze wyniki, ma z tym duży problem. Bo trudno było przewidzieć, że w Wodzisławiu pokonacie Piasta aż 4:0.
– Wreszcie odpaliło. W tym meczu prawie wszystko nam wychodziło, a wcześniejszych gra nie zawsze się układała. Z Piastem mogliśmy wygrać nawet wyżej. Już do przerwy powinno być 4:0. W drugiej połowie gospodarze próbowali odrobić straty, zagrali trzema obrońcami, ale szybko ostudziliśmy ich zapały. Dwa kolejne gole odebrały im już całą ochotę. Nasze kontrataki były zabójcze.

• Wiosną do tej pory spisywaliście się chimerycznie.
– Symptomy naprawdę dobrej gry mieliśmy już w Katowicach. Tam jednak nie było pomyślnego zakończenia. Potem było spotkanie z ŁKS Łódź, które zdarza się raz w życiu. Przegraliśmy po frajersku. Niestety w Szczecinie przekonaliśmy się, że i po drugi raz człowieka może spotkać coś podobnego. Na pocieszenie był przynajmniej remis. Flota nas pokonała, chociaż miała tylko pół sytuacji. Nasze efektowne zwycięstwo wisiało w powietrzu. Trzeba było tylko poczekać, kiedy wreszcie zaczniemy strzelać.

• Przed tygodniem pokonaliście Dolcan, ale po dużych męczarniach.
–W tym meczu potrzebowaliśmy trzech punktów. Mieliśmy zagrać konsekwentnie, a nie pięknie. Bez względu an styl chcieliśmy zwycięstwa, aby później wszystko poszło w dobrym kierunku.

• Wygraliście wysoko z Piastem, ale trzeba podkreślić, że gospodarze byli bardzo słabi.
– Piast zgasł szybko, ale my pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony. Strzelenie czterech bramek, to nie jest codzienność. Nasze boki chodziły tak, jak założył to sobie trener. Udanie spisywał się atak, a w obronie zupełnie nie daliśmy pograć Mayconowi. Mimo to nie popadamy w euforię.

• Może pomogły roszady w składzie?
– Kilka ich było i każdy kto dostał szansę, starał się ją wykorzystać. Na lewej obronie zagrał Mateusz Pielach, a Mariusz Zasada poszedł do pomocy. Obaj wypadli bardzo dobrze. Tak samo było na prawej stronie. Ricardinho zmieniał się z Adrianem Paluchowskim i zrobili tyle wiatru, że Sławomir Szary już nie wyszedł na drugą połowę. Na pewno mogła się też podobać gra Dejana Miloseskiego.

• Teraz przed wami dwa mecze u siebie, w środę i sobotę. To będzie test formy.
– Zmierzymy się z Wartą Poznań i Sandecją Nowy Sącz, które są wymagającymi rywalami. To mogą być interesujące spotkania, bo my również staramy się grać piłką. Próbujemy prowadzić grę, coraz lepiej wychodzi nam atak pozycyjny i na boisku jest mniej bałaganu. Chcemy uciułać jak najwięcej punktów, aby zająć przyzwoite miejsce w tabeli. W tym tygodniu spróbujemy wywalczyć komplety punktów, a potem pojedziemy do Bielska-Białej. Na mecze z liderem nie trzeba nikogo motywować.

Pozostałe informacje

Siedziba rejonu w Radzyniu

Czy powtórzy się historia sprzed dekady? Pracownicy rejonu PGE zaniepokojeni

Czy historia z 2012 roku się powtórzy i PGE Dystrybucja zamknie placówkę w Radzyniu Podlaskim? Takie obawy mają pracownicy, którzy zwrócili się o pomoc do posłanki Małgorzaty Gromadzkiej (PO).

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM
koncert
29 listopada 2024, 18:00

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM

Projekt Volodia zrodził się z fascynacji twórczością Włodzimierza Wysockiego. Sprawcą powołania tego projektu jest Janusz Kasprowicz muzyk, aranżer, twórca i dyrektor artystyczny pierwszego w Polsce cyklicznego festiwalu poświęconego twórczości Wysockiego „Wołodia pod Szczelińcem”. Pieśni Wysockiego będzie można wysłuchać w piątkowy wieczór w Domu Kultury LSM.

W tym momencie nie ma możliwości zdobycia dofinansowania na budowę mieszkań komunalnych, więc miasto przekażę działkę Towarzystwu Budownictwa Społecznego, które ma szanse uzyskać preferencyjny kredyt i postawić blok z 48 mieszkaniami społecznymi

Rada jest na tak. TBS dostaje działkę i gotowy projekt

Nie mieszkania komunalne, jak pierwotnie zakładano, ale społeczne, należące do TBS powstaną najprawdopodobniej przy ul. Sikorskiego. Rada Miasta Zamość dała w poniedziałek zgodę na to, by miejskiej spółce przekazać działkę oraz przygotowaną wcześniej pełną dokumentację.

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree
koncert
29 listopada 2024, 19:31

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree

Zenek Kupatasa na każdym koncercie idzie ostro w pogo. Już w piątek wystąpi w Kultowej Klubokawiarni. Piątkowy wieczór zapowiada się nad wyraz energetycznie ponieważ publiczność Kultowej Klubokawiarni rozrusza lubelski zespół Dr Gree.

Zdjęcie z II Forum Kultury Studenckiej
MAGAZYN

Od buntu po nowoczesność. Jak zmieniała się kultura studencka?

Rozkwit kultury studenckiej przypada na ok. 50 lat temu. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło i nie chodzi tylko o młodzież, ale również o rozwiązania systemowe.

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Chlorowanie wodociągu czerpiącego wodę z ujęcia w Gołębiu w gminie Puławy przyniosło skutek. Ilość groźnych dla zdrowia bakterii spadła do bezpiecznego poziomu. Sanepid warunkowo pozwolił na korzystanie z wody. Ale przed spożyciem warto ją przegotować.

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji
Nasza interwencja
galeria

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji

Wracamy do tematu pękających ścian i ugięć stropu w bloku przy ul. Wędrownej w Lublinie. Mieszkaniec bezskutecznie próbuje wyegzekwować od dewelopera naprawę, a Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego miasta Lublin zapowiada kontrolę.

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba

Gośćmi programu (Nie)Wyparzona Gęba byli członkowie zespołu Łydka Grubasa: Bartosz „Hipis” Krusznicki, Artur „Carlos” Wszeborowski oraz Dominik „Długi” Skwarczyński. Zapytaliśmy ich o początki zespołu, o to czy sądzili że Rapapara stanie się hitem, o współpracę z Kwiatem Jabłoni oraz o ciekawostki backstagowe.

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę
Zamość
galeria

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę

Już nie major Piotr Grabczak, ale kpt. Robert Ząbek jest zastępcą dyrektora Zakładu Karnego w Zamościu. To kolejna kadrowa zmiana w służbie więziennej, jaka zaszła w ostatnim czasie. A wszystko to po ucieczce groźnego przestępcy.

Grudniowy Jarmark Świąteczny w Zamościu ma już 10-letnią tradycję. Podczas wydarzenia odbywają się występy artystyczne, ale również handel. W minionych latach na straganach można było kupować najróżniejsze przedmioty, również rękodzieło

Świąteczny jarmark już wkrótce. Więcej rękodzieła, mniej „chińszczyzny”

Nie tylko handlowcy, których stać na opłatę za stoisko, ale być może również lokalni artyści i rękodzielnicy będą mieli dla siebie miejsce na grudniowym Jarmarku Świątecznym w Zamościu. Prezydent rozważa udostępnienie dla tej grupy specjalnego namiotu.

Pociąg, który miał dotrzeć do Lublina został dość poważnie uszkodzony

Ciężarówka wjechała pod pociąg do Lublina. Jest kilka osób rannych

Siedem osób zostało rannych w wypadku, jaki dzisiaj wczesnym popołudniem wydarzył się niedaleko Sochaczewa. Pod pociąg, który miał dotrzeć do Lublina, wjechała ciężarówka.

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości
galeria

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości

Jak znaleźć pracę, praktyki lub zmienić ścieżkę zawodową? Z pomocą przyszło 40 wystawców, a w tym lubelskie firmy i instytucje.

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta

Ulice, place i skwery rozświetlone przyciągającymi wzrok iluminacjami. A wśród nich spacerujący z zaciekawieniem ludzie. W Chełmie magia świąt rozbłysła już miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a miasto ponownie chce się włączyć w walkę o miano najpiękniej rozświetlonego w kraju.

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

PKO BP EKSTRAKLASA
16. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1-0
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 2-2
Lech Poznań - GKS Katowice 2-0
Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin 0-3
Legia Warszawa - Cracovia 3-2
Radomiak Radom - Stal Mielec 1-2
Raków Częstochowa - Korona Kielce 1-1
Zagłębie Lubin - Motor Lublin 1-2
Puszcza Niepołomice - Widzew Łódź

Tabela:

1. Lech 16 37 32-12
2. Jagiellonia 16 33 30-23
3. Raków 16 32 20-7
4. Cracovia 16 29 35-27
5. Legia 16 28 31-21
6. Pogoń 16 25 24-20
7. Górnik 16 24 20-17
8. Motor 16 24 24-28
9. Widzew 15 22 20-19
10. Piast 16 20 18-18
11. Katowice 16 19 24-24
12. Stal 16 18 16-20
13. Zagłębie 16 18 15-23
14. Korona 16 17 13-23
15. Radomiak 15 16 20-23
16. Puszcza 15 11 13-25
17. Lechia 16 11 17-31
18. Śląsk 15 10 13-24

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!