Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Jak donosi portal goal.com piłkarska reprezentacja Togo wycofała się z tegorocznego Pucharu Narodów Afryki, który rozpocznie się w niedzielę w Angoli.
Jest to wynik ataku na autobus, którym podróżowali Emmanuel Adebayor i jego koledzy. Nieznani sprawcy ostrzelali pojazd, a według najnowszych informacji cztery osoby poniosły śmierć (asystent trenera, rzecznik prasowy, kierowca i bramkarz amatorskiej, francuskiej drużyny Obilale Kossi ), a przynajmniej cztery kolejne są poważnie ranne.
Wśród nich jest dwóch graczy: Serge Gakpe z AS Monaco oraz Serge Akakpo z rumuńskiego FC Vaslul. Najbardziej ucierpiał ten ostatni, ale jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
- Wielu piłkarzy naprawdę jest w fatalnym stanie, zarówno psychicznym, jak i fizycznym. Ciągle zastanawiamy się, jak mogło dojść do czegoś takiego. Przez około 20 minut musieliśmy się chować pod siedzeniami, a wszędzie było pełno krwi.
Atak nastąpił pięć minut po tym, jak przekroczyliśmy granicę. Cały czas eskortowały nas policyjne autobusy - powiedział w rozmowie z francuską rozgłośnią radiową RMC napastnik FC Nantes Thomas Dossevi.
Wśród nich jest dwóch graczy: Serge Gakpe z AS Monaco oraz Serge Akakpo z rumuńskiego FC Vaslul. Najbardziej ucierpiał ten ostatni, ale jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
- Wielu piłkarzy naprawdę jest w fatalnym stanie, zarówno psychicznym, jak i fizycznym. Ciągle zastanawiamy się, jak mogło dojść do czegoś takiego. Przez około 20 minut musieliśmy się chować pod siedzeniami, a wszędzie było pełno krwi.
Atak nastąpił pięć minut po tym, jak przekroczyliśmy granicę. Cały czas eskortowały nas policyjne autobusy - powiedział w rozmowie z francuską rozgłośnią radiową RMC napastnik FC Nantes Thomas Dossevi.
