Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
We wtorek zarząd Górnika Łęczna podjął decyzję o nałożeniu kar finansowych na zawodników pierwszej drużyny "zielono-czarnych”.
– Z uwagi na daleką od oczekiwań postawę niektórych zawodników Zarząd Górnik Łęczna S.A. postanowił przeprowadzić rozmowy ostrzegawcze i nałożyć odpowiednie kary finansowe.
Jednocześnie brana jest pod uwagę możliwość rozwiązania kontraktów z piłkarzami, którzy nie spełniają pokładanych w nich nadziei – czytamy w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie Górnika.
– Po prostu uznaliśmy, że piłkarze zbyt lekko podchodzili do ostatnich porażek. Stąd nasza decyzja. Nie zamierzamy jednak zdradzać nazwisk ukaranych graczy, bo to wewnętrzna sprawa klubu – mówi dyrektor Górnik Artur Kapelko.
Wkrótce powinna się też zaostrzyć rywalizacja o miejsce w ofensywnych formacjach zespołu z Łęcznej, bo klub ustalił warunki kontraktu z Brazylijczykiem - Severino Lima de Moura.
24-latek ma reprezentować "zielono-czarnych” do końca obecnego sezonu, ale weryfikacja jego umiejętności ma nastąpić po rundzie jesiennej. Na razie piłkarz z "Kraju kawy” nie może jednak grać w meczach ligowych, bo nadal do Polski nie dotarł jego certyfikat.
Jednocześnie brana jest pod uwagę możliwość rozwiązania kontraktów z piłkarzami, którzy nie spełniają pokładanych w nich nadziei – czytamy w komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie Górnika.
– Po prostu uznaliśmy, że piłkarze zbyt lekko podchodzili do ostatnich porażek. Stąd nasza decyzja. Nie zamierzamy jednak zdradzać nazwisk ukaranych graczy, bo to wewnętrzna sprawa klubu – mówi dyrektor Górnik Artur Kapelko.
Wkrótce powinna się też zaostrzyć rywalizacja o miejsce w ofensywnych formacjach zespołu z Łęcznej, bo klub ustalił warunki kontraktu z Brazylijczykiem - Severino Lima de Moura.
24-latek ma reprezentować "zielono-czarnych” do końca obecnego sezonu, ale weryfikacja jego umiejętności ma nastąpić po rundzie jesiennej. Na razie piłkarz z "Kraju kawy” nie może jednak grać w meczach ligowych, bo nadal do Polski nie dotarł jego certyfikat.
