Wiele wskazuje na to, że nie będzie planowanej od sezonu 2015/16 reorganizacji w III lidze i zespoły będą jeszcze przez dwa lata rywalizować tak jak teraz, czyli w ośmiu grupach składających się z dwóch województw.
– Taki plan jest, bo rozmawialiśmy o nim ostatnio w Białej Podlaskiej, na spotkaniu prezesów wszystkich wojewódzkich związków piłkarskich – przyznaje Zbigniew Bartnik, prezes LZPN. Zastrzega jednak, że ostateczną decyzję w sprawie reorganizacji rozgrywek ma podjąć na piątkowym posiedzeniu zarząd piłkarskiej centrali.
Bez zmian pozostaje za to reorganizacja II ligi, z której po tym sezonie zostanie utworzona jedna grupa, zamiast dotychczasowych dwóch. Dlatego większość III-ligowców czeka ciężka walka o utrzymanie. Bez szans jest już w niej chyba tylko Omega Stary Zamość.
To samo dotyczy lubelskich IV-ligowców.
– Obligatoryjnie spadają trzy zespoły, a awans wywalczy tylko jeden. Liczba spadkowiczów zwiększy się w zależności o tego, ile naszych drużyn zostanie zdegradowanych z III ligi. Myślę, że pewne utrzymanie w IV lidze da 10 miejsce – mówi Konrad Krzyszkowski, przewodniczący Wydziału Gier LZPN.
PZPN odpuszcza na razie reformę III ligi, ale niespodziewanie bierze się za dopiero co powstałą Centralną Ligę Juniorów. Zmiany mają w niej nastąpić już od sezonu 2014/2015.
– Rozgrywki miałyby być prowadzone w dwóch grupach liczących po 16 zespołów – przyznaje Bartnik. To LZPN miałby wskazać dwa kluby ze swojego terenu, które grałyby w CLJ (teraz są tam trzy: Wisła Puławy, Górnik Łęczna i Widok Lublin). Rywalizowałyby one w grupie wschodniej z drużynami z woj. warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego.
Według założeń regulaminu drużyny, które zajmą miejsca 13-16 spadną z CLJ, zaś awans wywalczy 8 drużyn (po 4 do każdej z grup), wyłonionych w barażach z udziałem mistrzów lig wojewódzkich juniorów starszych.