W kolejnym meczu eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy Polska reprezentacja do lat 21 przegrała w środę ze swoimi rówieśnikami z Holandii aż 0:4.
W 19 mincuie rzutu karnego nie wykorzystał gracz Wisły Kraków Patryk Małecki. I od tego momentu "biało-czerwoni" powoli tracili wiarę we własne umiejętności.
Mimo wszystko wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem. Niestety w samej końcówce dał o sobie znać utalentowany Ricky Van Wolfswinkel. Napastnik FC Utrecht w 41 min najpierw uderzał z bliska głowa, ale jego strzał zdołał obronić Wojciech Szczęsny, gracz "pomarańczowych" poszedł jednak za akcją i po chwili popisał się skuteczną dobitką.
Do szatni piłkarze Andrzeja Zamilskiego schodzili w jeszcze gorszych nastrojach. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Nicky Kuiper uderzył z woleja tuż z przed pola karnego, a zasłonięty Szczęsny nie zdołał odbić strzału.
W drugiej połowie nadzieję na odrobienie strat szybko wybił Polakom z głowy Van Wolfswinkel. Najpierw w 49 minucie podwyższył na 3:0, a w 66 minucie skompletował hat-tricka. Do końca spotkania gracze trenera Zamilskiego byli już jedynie tłem dla Holandii i gdyby rywale popisali się większą skutecznością wynik mógłby być jeszcze wyższy.
Polska - Holandia 0:4 (0:2)
Bramki: Van Wolfswinkel (41, 49, 66), Kuiper (45).
Polska: Szczęsny - Gancarczyk, Glik, Krychowiak, Marciniak, Grosicki, Siebert, Wilczek (70 Janota), Rybus, Małecki (54 Kiełb), Sobiech.
Holandia: Krul - Janmaat, Van Eijden (84 Blind), Bruma, Kuiper, Wijnaldum, Anita, Fer (86 Van der Heijden), de Jong (80 Donald), Biseswar, Van Wolfswinkel.
Czerwon akartka (Sobiech, 89 minuta, za drugą żółtą).