Paweł Magdoń i Tomas Pesir będą nadal grali w GKS Bogdanka, a Michał Renusz niebawem podpisze kontrakt – to najważniejsze informacje czwartkowej konferencji prasowej pierwszoligowca.
– Zatrudnienie tego gracza jest moim autorskim pomysłem. Pamiętam go jeszcze z czasów gry w Orkanie Rumia, już wtedy był ciekawym zawodnikiem – powiedział nowy szkoleniowiec Piotr Rzepka, również w czwartek parafujący oficjalnie kontrakt.
Przypomnijmy, że Renusz już rok temu zjawił się na testach w Łęcznej, ale wtedy nie przypadł do gustu Mirosławowi Jabłońskiemu.
Być może do kadry pierwszoligowca dołączy jeszcze Jonathan. Brazylijczyk cały czas obserwowany jest przez Piotra Rzepkę.
– Robi dobre wrażenie, choć to piłkarz, nad którym jeszcze trzeba popracować. Nadal poszukujemy napastnika, który będzie młodzieżowcem oraz bocznych pomocników. Bramkarzem również nie pogardzimy – dodał szkoleniowiec.
Wciąż nie jest znana przyszłość Prejuce'a Nakoulmy. Gracz z Burkina Faso powrócił do "zielono-czarnych” z wypożyczenia do Widzewa Łódź i jasno deklaruje, że chce odejść do klubu występującego w wyższej lidze.
– Do tej pory wpłynęły do nas dwa oficjalne zapytania. Jeżeli jednak nie dojdziemy z innymi klubami do porozumienia, to Nakoulma będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego – powiedział prezes Artur Kapelko.
W piątek do godz. 16 ma wyjaśnić się sprawa rezerw łęczyńskiej drużyny. – Mamy do wyboru dwie opcje: albo zagramy na trzecim foncie albo w lubelskiej klasie okręgowej. Musimy zastanowić się, co będzie bardziej korzystne dla tych młodych chłopców – dodał Kapelko.
A w sobotę pierwszy zespół zagra kolejny mecz towarzyski. Tym razem podopieczni Rzepki zmierzą się w Łodzi z Widzewem. – W tym spotkaniu raczej nie pojawią się nowi zawodnicy – dodał opiekun ekipy z Łęcznej.