Andoria Mircze po niekorzystnym dla siebie orzeczeniu Najwyższej Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Piłki Nożnej wystosowała wniosek do LZPN o poszerzenie liczby zespołów zamojskiej okręgówki. Wiadomo już jednak, że przyszły sezon zespół trenera Przemysława Siomy spędzi w klasie A.
Przypomnijmy, że zespół z Mircza 26 marca przegrał na własnym boisku 1:3 z Błękitnymi Obsza, ale wynik spotkania został zweryfikowany na walkower na niekorzyść gości ze względu na występ nieuprawnionego zawodnika.
Błękitni wielokrotnie odwoływali się od tej decyzji, twierdząc, że wspomniany piłkarz został przez lokalny ZPN zgłoszony do rozgrywek i mógł wystąpić w tym spotkaniu. Spór trwał długo i dopiero 6 lipca Najwyższa Komisji Odwoławcza PZPN orzekła, że należy utrzymać rezultat, jaki padł na boisku. Decyzja ta diametralnie zmieniła układ tabeli – Błękitni wskoczyli na pierwsze miejsce i awansowali do Hummel IV Ligi, a Andoria osunęła się na 12 lokatę, która oznaczała spadek do klasy A.
– W uzasadnieniu orzeczenia Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN usłyszeliśmy, że błędy związane z dopuszczeniem wpisu do systemu extranet i dopuszczenie zawodnika do zawodów były dokonane tylko i wyłącznie po stronie przedstawiciela związku. Co więcej, miał on możliwość zweryfikowania w prosty sposób obowiązujących w danym momencie przepisów i uniemożliwienia zawodnikowi przystąpienia do rozgrywek w trzecim klubie w trakcie sezonu. Tak się jednak nie stało i stoimy na stanowisku, że nie możemy być ukarani za błędną weryfikację statusu zawodnika – czytamy w klubowym komunikacie opublikowanym przez działaczy Andorii.
W związku z powyższym werdyktem 7 lipca działacze klubu z Mircza wystosowali wniosek do Lubelskiego Związku Piłki Nożnej o poszerzenie liczby zespołów w Keeza zamojskiej klasie okręgowej. – Wniosek wystosowaliśmy w związku z rażącymi błędami w procedurze potwierdzenia do gry zawodnika występującego przeciwko naszemu zespołowi, które znacząco wpłynęły na stan rywalizacji w zamojskiej klasie okręgowej. W dniu wczorajszym (12 lipca – red) otrzymaliśmy informację, że nasz wniosek o poszerzenie ligi okręgowej i dopuszczenie nas do rozgrywek w sezonie 2022/2023 został przez zarząd LZPN odrzucony – informuje zarząd Andorii.
– Kompletnie nikt w całym postępowaniu na poziomie PZPN, a teraz po rozpatrzeniu naszego wniosku również LZPN, nie uwzględnił sytuacji naszego klubu jako poszkodowanego w nierównej walce na boisku – uważają działacze Andorii.
Tym samym zespół Przemysława Siomy w nadchodzącym sezonie będzie walczyć o powrót na poziom klasy okręgowej. Szkoleniowca czeka ciężkie zadanie, bo w związku ze spadkiem z zespołem pożegna się latem kilku zawodników. A ci którzy zostaną w drużynie poza budowaniem formy sportowej będą musieli również odbudować się mentalnie po ostatnich wydarzeniach. (bs)