(fot. DW)
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA Korona Łaszczów po bardzo zaciętym meczu pokonała na swoim boisku Sokół Zwierzyniec 1:0. Celem minimum na ten sezon jest miejsce w czołowej szóstce – zapewnia Jerzy Bojko, trener ekipy z Łaszczowa
Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla gospodarzy. Już w 10 minucie Korona przeprowadziła ładna zespołową akcję po której Bartosz Jamroż zagrał piłkę wzdłuż pola karnego, a Piotrowi Borowiakowi nie pozostało nic innego jak umieścić ją w bramce Sokoła. W dalszej części spotkania gra toczyła się głównie w środku pola. Żadna z drużyn nie potrafiła trafić do siatki i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem ekipy z Łaszczowa. Pewnym zmartwieniem dla gości był także fakt, że oprócz braku punktów w końcówce meczu z powody urazu boisko musiał opuścić bramkarz Grzegorz Paczos. – Miejmy nadzieję, że jego uraz okaże się nie groźny i nasz bramkarz pomoże nam w walce o kolejne punkty – przewiduje Marcin Sirko, grający trener zespołu ze Zwierzyńca.
– Po meczu z Sokołem tak samo jak trzy punkty cieszy mnie fakt, że po szybko zdobytym golu mój zespół konsekwentnie wypełniał założenia taktyczne i zachował odpowiedni poziom koncentracji – mówi nie kryjąc zadowolenia Jerzy Bojko. – Spotkanie, było bardzo wyrównane i przeciwnicy zagrali przeciwko nam zdecydowanie lepiej niż jesienią. Fajnie, że udało się wygrać u siebie, bo trzeba uczciwie przyznać, że w tym sezonie mój zespół zdecydowanie lepiej wypadał w meczach wyjazdowych. Chcemy wiosną powalczyć przynajmniej o szóste miejsce, a gdyby udało się znaleźć w najlepszej czwórce byłby to wręcz rewelacyjny wynik. Zdajemy sobie sprawę, że teraz czekają nas jednak równie ciężkie mecze i nie możemy zlekceważyć zespołów z dołu tabeli – dodaje Bojko
– Trudno jest wygrać spotkanie, gdy przez 90 minut nie stwarza się sytuacji podbramkowych – ocenił trener Sirko, który zimą zmienił na tym stanowisku Andrzeja Wachowicza. – Wiosną nie mamy już szans na awans, ale też spadek nam nie grozi. Dlatego jako zespół będziemy się skupiać na każdym kolejnym spotkaniu, by zakończyć sezon z jak największą ilością punktów. Dodatkowo chciałbym aby w tej rundzie do pierwszej drużyny dołączyło kilku wychowanków – zdradza trener drużyny ze Zwierzyńca.
Korona Łaszczów – Sokół Zwierzyniec 1:0 (1:0)
Bramka: Borowiak (10).
Korona: Mac – Hawryluk (46 Wojnarski) – Krawczyk, Mosurec, Kuźniarski – Jamroż, Śrótwa (80 Nizio), Kielar, Huzar, Stefanik (83 Tyski) – Borowiak (63 Brytan).
Sokół: Paczos (85 Komorowski) – Lachowicz, Myszak, Sirko, Kusy – Rudy, Kosiński, Rudakow, Migryt – Kharmushka, Sułkowicz (55 Korkosz)
Sędziował: Mariusz Słoboda.