Gryf Gmina Zamość zwyciężył na wyjeździe z Olimpią Miączyn 2:0 i zakończył rundę jesienną w górnej połowie tabeli. Wiosną w zespole ma pojawić się jeszcze więcej młodzieży
Mecz znakomicie rozpoczął się dla podopiecznych Romana Blonki. Już w 7 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Tomasz Albingier, piłka odbiła się jeszcze kozłem przed bramkarzem i zatrzepotała w siatce. – Szczęście nie sprzyjało nam ostatnio w Bełżcu, ale tym razem los się do nas uśmiechnął – przyznaje trener beniaminka.
Po zmianie stron wynik długo nie ulegał zmianie. I dopiero na pięć minut przed końcem spotkania po wzorcowo wyprowadzonej akcji gola na 2:0 zdobył Patryk Gromek i zapewnił zespołowi z Zawady zdobycie kolejnych trzech punktów. – To były dla nas trudne zawody. Goście postawili nam trudne warunki i zagrali bardzo ambitnie. Na ich małym boisku wiele zespołów miało kłopoty ze zdobywaniem bramek – mówi Blonka. – Na szczęście okazaliśmy się lepsi i kończymy rundę w dobrych nastrojach. Gdyby ktoś przed sezonem powiedział mi, że zdobędziemy 20 punktów wziąłbym ten wynik w ciemno. Tymczasem na półmetku zdobyliśmy ich o cztery więcej i to świetny rezultat. Znaleźliśmy się w górnej połowie tabeli i bardzo nas to cieszy – wyznaje trener Gryfu.
Beniaminek gra bardzo efektownie a ataku, ale potrafi zachować należyte proporcje w różnych fazach spotkania. – Naszą siłą jest defensywa – przekonuje Blonka. – Straciliśmy tylko 15 bramek i widać, że doświadczeni zawodnicy świetnie współpracują z naszą młodzieżą. Frekwencja na treningach jest wysoka i nikt nie dostaje miejsca w składzie „za darmo”. Grają ci, którzy trenują. A tacy zawodnicy jak Albingier i Goździuk są świetnym przykładem dla naszych wychowanków. Wiosną chcemy zresztą jak najszybciej zapewnić sobie pewne utrzymanie by potem wprowadzać do składu kolejnych młodych graczy – kończy szkoleniowiec beniaminka.
Olimpia Miączyn – Gryf Gmina Zamość 0:2 (0:1)
Bramki: Albingier (12), Gromek (85)
Olimpia: Wolanin – Markiewicz, Łyko, Cisek, Różniotowski (75 Kulas)– Jachorek, Wasilewicz, Chmiel, Żyła (58 Yakovliuk) – Kukiełka, Łyp.
Gryf: Dobromilski – Burak, Blonka, Krystian Cebula, Wolski – Kacper Cebula, Goździuk (65 Popko), Kierepka (46 Flaga), Cymiński (50 Gromek) - Albingier, Karaszewski.
Sędziował: Bartłomiej Barda.