(fot. DW)
Gryf Gmina Zamość niespodziewanie pokonał na swoim obiekcie faworyzowaną Huczwę Tyszowce 2:1. Nie odbył się za to mecz pomiędzy Olimpiakosem Tarnogród, a Igrosem Krasnobród
Gospodarze bez żadnych kompleksów podeszli do starcia z faworytem z Tyszowiec i od pierwszych minut zaskoczyli rywala ostro ruszając do ataku. Dodatkowo już w 12 minucie Norbert Raczkiewicz sfaulował rywala i sędzia pokazał mu czerwoną kartkę. – Naszym zdaniem była to zbyt surowa kara. Faul owszem był, ale uważam, że nasz zawodnik zasłużył w tej sytuacji na „żółtko” – ocenia Janusz Zarębski kierownik Huczwy. Strata zawodnika okazała się dla przyjezdnych bardzo bolesna bo trzy minuty później po ładnej zespołowej akcji Kacper Cebula zagrał płaską piłkę w pole karne, a Tomaszowi Albingierowi nie pozostało nic innego jak dostawić stopę i wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Stracony gol podrażnił gości, ale to grający w przewadze jednego zawodnika gospodarze poszli za ciosem. I kiedy w 35 minucie Dominiki Karaszewski znalazł się sam na sam z Piotrem Waśkiewiczem nie zmarnował okazji i podwyższył prowadzenie.
Po przewie obraz gry uległ zmianie. Niemająca nic do stracenia ekipa trenera Marcina Łysia ostro ruszyła do przodu i już w 50 minucie Damian Ziółkowski zdobył gola kontaktowego. Goście szukali okazji do wyrównania, a dodatkowo w 72 minucie za drugie „żółtko” boisko opuścił Wiktor Flaga i siły zostały wyrównane. Jednak Gryf wytrzymał napór lidera i odniósł sensacyjne zwycięstwo. – Zagraliśmy świetnie w pierwszych 45 minutach. Udało nam się zdominować rywala, który nie najlepiej wszedł w mecz. To zadecydowało o naszym sukcesie. Spotkanie mogło się podobać kibicom. Nie brakowało walki i zaangażowania z obydwu stron – ocenia grający dyrektor Gryfu Tomasz Goździuk. – W drugiej połowie Huczwa była od nas lepsza, ale udało nam się zgarnąć trzy punkty – dodaj trener beniaminka Roman Blonka. – Przed meczem ze składu wypadło nam aż trzech stoperów, ale mimo tego poradziliśmy sobie z ich brakiem. Mamy szeroką kadrę, w której jest dużo młodzieży – kończy szkoleniowiec.
Gryf Gmina Zamość – Huczwa Tyszowce 2:1 (2:0)
Bramki: Albingier (15), Karaszewski (35) – Ziółkowski (50).
Gryf: Dobromilski – Flaga, Burak, Krystian Cebula, Wolski, Goździuk, Popko, Albingier (75 Cymiński), Kacper Cebula, Gromek (57 Kierepka) – Karaszewski.
Huczwa: Waśkiewicz – Materna, Sak (46 Podborny), Sioma, Okalski – Raczkiewicz, Podolak, Antoniuk, Szumlański (30 Wronka), Droździel (63Walentyn, 68 Maliszewski), Ziółkowaki.
Czerwone kartki: Flaga (72-za dwie żółte) – Raczkiewicz (12). Sędziował: Bartłomiej Górski.
Igros nie dojechał
Mecz pomiędzy Olimpiakosem Tarnogród, a Igrosem Krasnobród nie doszedł do skutku ponieważ goście nie stawili się na boisku w Tarnogrodzie. Powodem ich nieobecności miała być awaria autokaru. Dlatego trener Siergiej Sawczuk podzielił drużynę na dwa zespoły, które rozegrały ze sobą grę wewnętrzną. Mecz z Igrosem zostanie rozegrany najprawdopodobniej w innym terminie. Przypomnijmy, że to już drugi przypadek w tym sezonie. Niedawno także przez awarię autokaru problemy z dotarciem na mecz ligowy do Miączyna miał Włókniarz Frampol.
Pozostałe mecze zamojskiej klasy okręgowej
Orkan Bełżec – Orion Dereźnia Solska 2:0 (1:0)
Bramki: Kudlicki 7, Łakus 80.
Orkan: Nowicki – Kołodziejski, Łasocha, Łakus, Bajwoluk – Maciejko, Michał Czachor, Kawałko (75 Nowosad), Karol Czachor (60 Kamil Czachor) – Kudlicki (85 Krawczyk), Ozkavak (75 Jędrzejewski).
Orion: Piotr Borowski – D. Macocha (85 M. Maciocha), Czerw, Rudy, Szabat – M. Kiełbasa, Blicharz, Hyz (40 M. Kowalik), M. Borowski - B. Kowalik, Furmaniak.
Sędziował: Marek Borowiński.
Grom Różaniec – Ostoja Skierbieszów 3:2 (2:0)
Bramki: Wróbel (9), Kusiak (37), Wojtowicz (68) – Duda (48), Waga (90+2)
Grom: Markowicz – Kuczyński, Łogin, Mazur, Kapuśniak – Larwa (64 Wojtowicz), Przeszło, Kaproń, Kwiatkowski (89 Gleń) – Kusiak (76 Raduj), K. Wróbel (85 Zarosa).
Ostoja: Sowa (71 Adamczuk) – Kondrakiewicz, Waga, Koziej, Duda – M. Maruchniak, Nowogrodzki, Kierepka (80 Turek), Kobylas (75 Suski), – Kropornicki (71 Śliwa), Nowak.
Sędziował: Paweł Tucki
Olimpia Miączyn – Omega Stary Zamość 0:2 (0:1)
Bramki: Tchórz (10), Maciejewski (73).
Olimpia: Szczepaniak – Cisek, Łyko, Karpiuk, Jachorek (68 Nowak)– Markiewicz, Chmiel (78 Praczuk), Rożniatowski (68 Kulas), Kukiełka – Wasilewicz (65 Kołodziej), Łyp.
Omega: Szopa – Baran (46 Wiatrzyk), Mikulski, Grela, Dywański - M. Bojar, K. Bojar (87 Czarniecki), Maciejewski, - P. Tchórz, Łata (60 Bochniak), Muda (85 Sałamacha).
Sędziował: Jarosław Jasina.
Victoria Łukowa/Chmielek – Korona Łaszczów 2:1 (2:0)
Bramki: Skubisz (24,34) – Jamroż (60)
Victoria: Monastyrski – Baran, Czapla, Wojtyna, Fidler, Jonak (67 Szostak), Klecha, Mokrzycki (85 Król), Wróbel (55 Dziura)– Karwacki (55 Stelmach), Skubisz (55 Staroń).
Korona: Mac (Fedyna) – Swatowski (85 Wojnarski), Krawczyk, Mossourec, Kuźniarski, Jamroż, Śrótwa, Stefanik, Huzar (60 Borowiak), Rój, Wawryca (60 Brytan).
Czerwona kartka: Czapla (90)
Sędziował: Konrad Łukiewicz
Olender Sól – Włókniarz Frampol 1:4 (0:1)
Bramki: D. Muzyka (60) – R. Swatowski (30), Decyk (50, 65), Kapica (80).
Olender: Kowal – Kmieć, Kiełbasa, Olszówka, Pawlicha – P. Chorębała (65 P. Muzyka), M. Chorębała, Wolanin, D. Muzyka – Kniaź, Różański (85 Pałubski).
Włókniarz: Saj – Spólnik, Bielecki (75 Szpot), D. Swatowski, Myszak – Wnuk (88 M. Swatowski), Branewski, R. Swatowski (89 Alterman), Kapica – Pyda, Decyk (85 Kubina).
Sędziował: Kacper Gil.