Podział punktów w Starym Zamościu. Tamtejsza Omega zremisowała 1:1 z Koroną Łaszczów. W szeregach gospodarzy panuje zdecydowanie większy spokój w kontekście utrzymania w lidze. Z kolei w Łaszczowie z pewnością zaczynają się pewne obawy
Dla obu zespołów sobotnie spotkanie był bardzo ważne. Korona w ostatnich dniach znalazła się w dolnych rejonach tabeli i chcąc się z nich wydostać musiała powalczyć w Starym Zamościu o komplet punktów.
Mecz zaczął się bardzo dobrze dla podopiecznych Bartosza Stefanika. W 30 minucie po wrzutce w pole karne i wybloku strzału jednego z piłkarzy gości piłka spadła pod nogi Jakuba Wawrzusiszyna. A ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce miejscowej drużyny. Po stracie gola Omega nieco ruszyła do przodu, ale wynik się już nie zmienił. Natomiast w drugiej połowie kibice oglądali inny obraz gry. Gospodarze z każdą kolejną minutą stawali się coraz groźniejsi, a goście skupili się głównie na grze w kontry. W 60 minucie do wybitej piłki po wrzutce z rzutu wolnego przed polem karnym Korony dopadł Szymon Dyrkacz i po tym jak ją opanował zdecydował się na płaski strzał, który znalazł się w bramce miejscowych i mecz zakończył się podziałem punktów.
– To dla nas trochę pechowy remis – przyznaje Tomasz Goździuk, trener Omegi. – W pierwszej połowie goście zaskoczyli nas agresywną grą i mieliśmy z nimi wiele problemów. Po przerwie jednak to my prezentowaliśmy się lepiej. Wysoki pressing jaki zastosował na nas rywal w pierwszych 45 minutach odbił się na ich grze w drugiej połowie. Przejęliśmy inicjatywę i poza golem Dyrkacza Przemysław Tchórz trafił w słupek, a świetne okazje mieli też Damian Otręba i Kamil Radziszewski. Dlatego szkoda straty punktów, choć z drugiej strony Korona nie zmniejszyła do nas dystansu w tabeli – dodaje szkoleniowiec ekipy ze Starego Zamościa.
Po sobotnim spotkaniu Omega ma na koncie 37 punktów, ale w teorii wciąż nie może być pewna utrzymania. Faktycznie, matematycznie wciąż nie jesteśmy pewni utrzymania, bo w najgorszym przypadku z naszej ligi może spaść aż pięć zespołów [zależy to od ilości spadkowiczów z naszego regionu z trzeciej i czwartej ligi – red.]. Za tydzień jedziemy na mecz do Frampola zmierzyć się z tamtejszym Włókniarzem. Jeśli zdobędziemy komplet punktów to w zasadzie zapewnimy sobie utrzymanie i spróbujemy powalczyć o jak najwyższą lokatę na koniec sezonu – kończy trener Omegi.
Omega Stary Zamość – Korona Łaszczów 1:1 (0:1)
Bramki: Dyrkacz (60) – Wawrzusiszyn (30).
Omega: Pieczykolan, Baran, Fidler, Mikulski, Goździuk (46 Cymerman), Denis (58 Radziszewski), Dyrkacz, Bubeła, Tchórz (78 Krukowski), Otręba, Nizioł.
Korona: Wasyl – P. Krawczyk (59 Budzaj), Korzeń, Kramarczuk, Wawrzusiszyn, Kielar, Anioł, Dudziński (W. Krawczyk), Kurzępa (78 Borowiak), Świątek, Matterazzo.
Sędziował: Tucki.
Tanew słabsza od Hetmana
Orkan Bełżec słabszy od Granicy Lubycza Królewska, w której barwach hattricka w tej kolejce ustrzelił Oleksandr Kushch-Vasylyshyn. Ukrainiec wpisał się na listę strzelców w 16, 31 i 67 minucie. Honorowego gola dla gospodarzy w końcówce meczu strzelił natomiast Paweł Wiciejowski.
Kolejne ważne zwycięstwo odniósł Graf Chodywańce. Ekipa trenera Piotra Gozdka tym razem uporała się z Victorią Łukowa. Wynik spotkania otworzył w 27 minucie Patryk Zbroniec, ale po godzinie gry wyrównał Jarosław Walęciuk. Ostatnie słowo należało jednak do miejscowych. Osiem minut przed końcem spotkania wynik ustalił Stanisław Anioł.
W niedzielne popołudnie Tanew Majdan Stary zmierzyła się u siebie z Hetmanem Zamość. Mecz zaczął się dobrze dla gości, bo już w 25 minucie gola zdobył Sebastian Łapiński. Jednak 10 minut później z czerwoną kartką z boiska wyleciał Nazar Mielniczuk, a miejscowi mieli do tego rzut karny, którego jednak nie wykorzystali. Grająca w przewadze Tanew wyrównała po przerwie za sprawą niezawodnego Arkadiusza Kusiaka. Natomiast w końcówce gola na wagę zwycięstwa Hetmana strzelił Patryk Miedźwiedź i trzy punkty pojechały do Zamościa.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Omega Stary Zamość – Korona Łaszczów 1:1 (Dyrkacz 60 – Wawrzusiszyn 30) * Huczwa Tyszowce – Pogoń 96 Łaszczówka 3:0 (Maksymnko 11, Serdiuk 51, Pkhkakadze 71) * Graf Chodywańce – Victoria Łukowa 2:1 (Zbroniec 27, Anioł 82 – Walęciuk 60) * Orkan Bełżec – Granica Lubycza Królewska 1:3 (Wiciejowski 87-karny – Kushch-Vasylyshyn 16, 31, 67) * Tanew Majdan Stary – Hetman Zamość 1:2 (A. Kusiak 53 – Łapiński 25, Miedźwiedź 82) * Łada 1945 Biłgoraj – Olimpia Miączyn 3:0 (Kuliński 52, Josue 57, Misiarz 82) * Włókniarz Frampol – Olimpiakos Tarnogród 0:2 (Stetskiv, Bursztyka z karnego) * Unia Hrubieszów – Igros Krasnobród 1:2.