Azoty Puławy zmierzą się na wyjeździe z MMTS Kwidzyn, a AZS AWF Biała Podlaska z Handball Stalą Mielec. Oba mecze rozegrane zostaną w 1/8 finału Pucharu Polski
O godzinie 17 w Kwidzynie przystąpią do rywalizacji piłkarze ręczni Azotów i MMTS. Patrząc na miejsca w tabeli PGNiG Superligi faworytem są goście, obecnie trzecia ekipa rozgrywek. Gospodarze zajmują ósmą lokatę tracąc do puławian 10 punktów. Kwidzynianie, podobnie jak drużyna z Puław, w miniony weekend wrócili do ligowej rywalizacji po przerwie dla reprezentacji Polski i jej występ w mistrzostwach Europy. Puławianie wywieźli komplet punktów z Tarnowa po zwycięstwie 30:26 nad Grupą Azoty Unia. Z kolei MMTS nie miał za wiele szans na odniesienie sukcesu. Środowi rywale Azotów mierzyli się u siebie z wicemistrzem kraju Orlen Wisłą Płock. Do przerwy dzielnie się trzymali w konfrontacji z uczestnikiem fazy grupowej Ligi Europejskiej remisując 15:15. Dopiero w drugiej połowie bardziej doświadczeni rywale wypracowali kilkubramkową przewagę, wygrywając ostatecznie 34:25. Najwięcej bramek (cztery) zdobył Kacper Majewski. Do siatki rywala trafiali także doświadczeni Michał Peret (trzy razy) i doskonale znany w Puławach Robert Orzechowski (jeden gol). Popularny „Orzech” nie tak dawno grał w puławskim klubie. MMTS prowadzi Zbigniew Markuszewski. Tego szkoleniowca nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać – swego czasu prowadził pierwszy i drugi zespół Azotów.
Mecze puławian i kwidzynian zawsze były zacięte, bez względu, czy była to konfrontacja w lidze, czy w rozgrywkach Pucharu Polski. Puławianie muszą nastawić się na ciężką przeprawę. W 1/16 finału PP bardziej wymagającego przeciwnika mieli brązowi medaliści kraju. Azoty uporały się z solidną drużyną Górnika Zabrze (31:18), z kolei MMTS wygrał na wyjeździe z Olimpią MEDEX Piekary Śląskie 34:30. – W tym sezonie chcielibyśmy dotrzeć do finału Pucharu Polski – zapowiada Jerzy Witaszek, prezes Azotów Puławy.
O godzinie 18 wicelider I ligi Centralnej AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z grającą w PGNiG Superlidze Handball Stalą Mielec. Akademicy mają za sobą sportowy sukces w Pucharze Polski. Przed tygodniem stali się sprawcą sensacji pokonując u siebie inną ekipę z ligi zawodowej Gwardię Opole (30:24). Z kolei mielczanie wyeliminowali z dalszej rywalizacji MSPR Siódemkę-Miedź-Huras Legnica ogrywając ją 33:28. Mielczanie teoretycznie wydają się być łatwiejszym przeciwnikiem niż Gwardia. Opolanie zajmują siódmą lokatę w lidze, Handball Stal jest 13. – Zwycięski wynik i awans do kolejnej rundy bardzo nas cieszy. Jesteśmy też zadowoleni z tego, że udało nam się zrealizować założenia, które mieliśmy przed spotkaniem. W każdym kolejnym meczu walczymy o zwycięstwo – mówił po meczu z Gwardią grający szkoleniowiec AZS AWF Marcin Stefaniec.