W końcówce fazy zasadniczej szczypiorniści Azotów Puławy zmierzą się w Kielcach z liderem Vive Targi. Murowanym faworytem są gospodarze. Tylko niepoprawni optymiści mogą wierzyć, że puławianom uda się sprawić sensację i urwać punkty niepokonanej do tej pory drużynie reprezentacyjnego trenera Bogdana Wenty. Mecz rozpocznie się o godzinie 18.
Uczestnik 1/8 rozgrywek Ligi Mistrzów odbierał punkty czołowym drużynom Europy: Fuchse Berlin, Bjerringbro-Silkeborg czy Czechovskim Miedviedom.
W historii spotkań Vive Targów z Azotami zespołowi z Puław w meczach o stawkę, nie udało się nawet zremisować na parkiecie rywala. Inaczej było w meczu kontrolnym. Pod koniec zimowego okresu przygotowawczego, w czasie mistrzostwach Europy w Serbii, grając trzy tercje, zwyciężyli Vive 32:30.
W ekipie Azotów zabrakło wtedy bramkarza Piotra Wyszomirskiego. W zespole Bogdana Wenty nie było bramkarza Marcusa Cleverlego oraz graczy z pola: Grzegorza Tkaczyka, Michała Jureckiego, Patryka Kuchczyńskiego, Mateusza Zaremby i Rastko Stojkovicia.
Dziś pod znakiem zapytania stoi występ Cleverlego, który dochodzi do siebie po kontuzji. Małe to pocieszenie dla gości, gdyż kieleckiej bramki broni najlepszy bramkarz ręczny z 2009 roku Sławomir Szmal.
– Na ile to będzie możliwe, chcemy nawiązać walkę z wyżej notowanym przeciwnikiem. Nie jedziemy oddać punkty kładąc się na parkiecie. Może gospodarze podejdą zbyt luźnie do meczu z nami. Kto wie? Urwanie punktu będzie sporą sensacją tej kolejki i sprawi, że na pewno przejdziemy do historii – mówi szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski.
W pozostałych spotkaniach 21 kolejki Superligi zagrają: Tauron Stal Mielec – Orlen Wisła Płock, Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn – Nielba Wągrowiec, MMTS Kwidzyn – Jurand Ciechanów, Siódemka Miedź Legnica – NMC Powen Zabrze, Zagłębie Lubin – SPR Chrobry Głogów.