Po trudnym spotkaniu szczypiorniści Azotów pokonali w Mielcu rewelacyjnego beniaminka superligi – miejscową Stal 34:33. Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo puławian w tym sezonie. Na pierwszy plan wysuwa się jednak praca arbitrów sobotniego spotkania. Para krakowsko-chorzowska pokazała aż sześć czerwonych kartek i orzekła aż 50 karnych minut.
– Praca sędziów to katastrofa. Mylili się w obie strony, wydawali niezrozumiałe i pochopne decyzje. Ich praca nie była bez znaczenia dla postawy obu zespołów. Choć daleki jestem od twierdzenia, że wypaczyli wynik. Przegraliśmy, gdyż nie wykorzystaliśmy gry w przewadze. Azoty rozegrały dobrze taktycznie to spotkanie – mówi Krzysztof Lipka, bramkarz Stali.
– Mecz nie był aż tak ostry i brutalny, jak widać po ilości kar. Praca sędziów to oddzielny temat. Nie przypominam sobie, aby w jednym meczu był świadkiem takiej ilości kar i czerwonych kartek. Grając w osłabieniu, agresywnie broniliśmy i zdobywaliśmy gole – podsumował Bogdan Kowalczyk, trener Azotów.
Mimo niesprzyjającej atmosfery, szczypiorniści obu ekip walczyli o korzystny rezultat. W pierwszej odsłonie lepiej radzili sobie gospodarze, którzy schodzili na przerwę z zapasem trzech bramek. Prowadzenie miejscowych byłoby zapewne wyższe, gdyby nie dobra postawa w puławskiej bramce Macieja Stęczniewskiego.
Golkiper Azotów wyszedł obronną ręką z kilku naprawdę trudnych sytuacji.
Po zmianie stron, grający ambitnie i mądrze goście, zniwelowali straty. Dosyć długo utrzymywał się remis. Kluczowe były końcowe minuty meczu. Przy wyniku 32:32 gospodarze nie wykorzystali gry w przewadze, dali sobie strzelić dwie bramki (Wojciech Zydroń). Ambitny beniaminek zdołał jedynie zmniejszyć straty (33:34).
Stal Mielec – Azoty Puławy 33:34 (16:13)
Stal: Wolański, Lipka – Wilk 1, Albin 2, Janyst 9, Sobut 7, Szpera 2, Babicz 2, Kubisztal 2, Gawęcki 4, Basiak 1, Chodara 3. Kary: 18 min. Dyskwalifikacja: Marek Szpera w 29 min (z gradacji).
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski – Gowin 2, Płaczkowski 3, Lasoń, Zinczuk 7, Kus 1, Witkowski, Siemionow, Szyba 8, Sieczka 1, Zydroń 12. Kary: 32 min. Dyskwalifikacje: Mateusz Kus w 26 min (za faul), Grzegorz Gowin w 55 min (za faul), Michał Szyba w 54 min (z gradacji), Dimitrij Zinczuk w 59 min (z gradacji), Paweł Sieczka w 60 min (za faul taktyczny).
Sędziowali: Andrzej Kierczak (Kraków) i Grzegorz Wojtyczka (Chorzów). Widzów: 1700.