Dzisiaj reprezentacja Polski w piłce ręcznej rozpoczyna walkę na Euro 2020. W związku z tym zapytaliśmy ekspertów o szanse drużyny Patryka Rombela na tym turnieju
Zadaliśmy trzem ekspertom dwa pytania: 1. Jak Polska wypadnie w mistrzostwach Europy 2. Jak będzie wyglądało medalowe podium ME?
Bogusław Trojan, Komisarz Rozgrywek ZPRP, prezes MKS Perła Lublin
- Nasza drużyna na ME to zespół na dorobku. Każdy mecz będzie się liczył. Z pewnością nikt z uczestników mistrzostw nie pojedzie na nie aby się położyć i czekać na najniższy wymiar kary. Mistrzostwa odbędą się w nowej formule: więcej drużyn, tylko dwie wychodzą z każdej z grup po rundzie wstępnej, trzy państwa gospodarze. Nie jesteśmy faworytem naszej grupy. Z drugiej strony nie przesądzam, że Polska z niej nie wyjdzie. Myślę, że wielu zawodników, których trener Patryk Rombel zabrał do Szwecji będzie podstawowymi graczami reprezentacji podczas MŚ 2023, w których będziemy gospodarzem razem ze Szwecją. Bardzo ciekawie zapowiada się kariera obrotowego Azotów Puławy Dawida Dawydzika, który rozwija się w reprezentacji i w klubie.
- Stawiam na Szwecję. Nasi grupowi rywale silnie szykują się do zdobycia złotego medalu. Widać, że solidnie pracują już pod kątem mistrzostw świata w 2023 roku. Wicemistrzostwo przypadnie Norwegii. Na najniższym stopniu podium widzę Francję lub Niemców.
Jerzy Witaszek, prezes KS Azoty Puławy
- Życzyłbym sobie aby nasza reprezentacja powalczyła w grupie z faworytem Szwecją oraz z ekipą Słowenii. Fajnie byłoby aby wygrała ze Szwajcarią. Przy takim scenariuszu zajęłaby trzecie miejsce w grupie. Na pewno nie mielibyśmy powodu do wstydu. Po cichu marzy mi się jednak niespodzianka, a za taką uznamy zajęcie drugiego miejsce w grupie F i awans do kolejnej rundy. Cieszymy się, że z naszego klubu Azotów Puławy selekcjoner Patryk Rombel zabrał do Szwecji aż czterech zawodników. To najliczniejsza grupa w drużynie narodowej.
- Myślę, że mistrzem Europy zostanie Szwecja. To aktualny wicemistrz Europy, który jest jednym ze współgospodarzy tegorocznych ME. Srebrnym medalistą będzie Dania. Na najniższym stopniu podium staną Francuzi.
Marcin Czerwonka, trener I-ligowej drużyny MKS Padwa Zamość
- Uważam, że reprezentacja wypadnie na miarę swoich możliwości. Zawodnicy na pewno będą walczyli. Dostąpili zaszczytu reprezentowania naszego kraju na arenie międzynarodowej i na pewno są z tego dumni. Wynik sportowy uznamy za zadowalający jeśli uda nam się pokonać Szwajcarię. Szwecja i Słowenia obecnie są dla naszej reprezentacji za mocne.
- Nie będę odkrywczy i w czwórce widzę: Francję, Danię, Norwegię i Szwecję. Na najniższym stopniu podium znajdą się Duńczycy. Wicemistrzem Europy zostanie Francja, a mistrzostwo zdobędzie Szwecja.