Azoty Puławy żegnają się z europejskimi Pucharami. W rewanżowym meczu o awans do fazy grupowej Pucharu EHF podopieczni trenera Michała Skórskiego co prawda wygrali przed własną publicznością z Gwardią Opole, ale awans wywalczyli rywale
W pierwszym spotkaniu rozegranym w Opolu Gwardia wygrała 26:24 i postawiła puławian w bardzo trudnej sytuacji. Azoty chcąc więc wywalczyć awans do fazy grupowej pucharu EHF musiały wygrać mecz różnicą trzech trafień.
Początek spotkania należał jednak do gości którzy po ośmiu minutach prowadzili 3:1. Azoty starały się odrabiać straty i w 16 minucie doprowadziły do wyrównania 6:6. Potem oba zespoły grały w zasadzie bramka za bramkę, ale tuż przed przerwą to goście zadali mocny cios i zeszli na przerwę prowadząc 13:12.
Po zmianie stron sytuacja na parkiecie nadal trwała walka o każdy centymetr. W 43 minucie Michał Szyba wykończył kolejną akcję swojej drużyny i na tablicy wyników widniał remis 20:20. Goście zdobyli co prawda chwilę później dwa gole z rzędu, ale puławianie kolejny raz zdołali wyrównać stan rywalizacji.
W 57 minucie bramkę na 27:26 zdobył Podsiadło i emocje na trybunach zaczęły sięgać zenitu. Chwilę potem gola zdobył Kowalczyk i gospodarzom na dwie minuty przed końcem brakowało do awansu jednej bramki. Jednak w decydującym momencie, tuż przed końcem meczu, Mauer zdobył bramkę z rzutu karnego dla Gwardii i przesądził o losach dwumeczu. Azoty wygrały co prawda 29:28, ale w dwumeczu okazały się słabsze o jedno trafienie i awans do fazy grupowej Pucharu EHF wywalczył zespół z Opola.
Azoty Puławy – Gwardia Opole 29:28 (12:13)
Azoty: Bogdanov, Koshovy – Skwierawski, Łangowski 2, Podsiadło 3, Przybylski 2, Szyba 4, Rogulski 3, Grzelak, Moryń 2, Kowalczyk 1, Kasprzak, Dawydzik 2, Gumiński 4, Seroka 4, Jarosiewicz 2.
Gwardia: Zembrzycki, Malcher – Lemaniak 3, Siwak 1, Zarzycki 5, Klimków, Małecki, Mokrzki 4, Zieniewicz, Jankowski 1, Kawka 6, Mauer, 4 Milewski 2, Morawski, Działakiewicz 2, Skraburski.
Pierwszy mecz: 24:26.
Awans: Gwardia Opole.