Awansując do ćwierćfinału Pucharu Polski druga drużyna Azotów Puławy przeszła do historii tych rozgrywek. Prowadzona przez Zbigniewa Markuszewskiego drużyna to jedyny II-ligowiec w gronie siedmiu ekip z PGNiG Superligi
Puławska młodzież dokonała nie lada wyczynu. Tezerwy brązowych medalistów Polski ograły w 1/8 finału I-ligowy Czuwaj Przemyśl 33:32 i wywalczyły pierwszy raz w historii awans do najlepszej ósemki w kraju. – Chylę czoła przed moimi zawodnikami. Mieli ambicję gry na wyższym poziomie i udowodnili to na boisku. Jestem z nich dumny – przyznaje szkoleniowiec rezerw Zbigniew Markuszewski.
Od półtora roku drużynę rezerw prowadzi doświadczony trener Markuszewski. Starsi kibice piłki ręcznej doskonale go pamiętają, z czasów kiedy przyjeżdżał do Puław z zespołem MMTS Kwidzyn i dawał lekcje piłki ręcznej raczkującej w ówczesnej ekstraklasie pierwszej drużynie Wisły-Puławy, a później Azotów. Prezes puławskiego klubu Jerzy Witaszek podjął decyzję o sprowadzeniu do Puław właśnie trenera Markuszewskiego i na pewno nie żałuje swojej decyzji. Oprócz pracy z puławską młodzieżą doświadczony szkoleniowiec w ubiegłym sezonie pomagał pierwszemu trenerowi Azotów Danielowi Waszkiewiczowi w walce z sukcesem o czwarty z kolei brązowy medal mistrzostw Polski.
Widać, że praca Zbigniewa Markuszewskiego z młodzieżą przynosi efekty. W poprzednim sezonie zabrakło niewiele do zakwalifikowania się do grupy mistrzowskiej w rozgrywkach II ligi. W obecnym zespół ogrywał rywali pokazując im miejsce w szeregu. Szczytem dotychczasowych osiągnięć jest awans do ćwierćfinału PP. Po drodze młodzi puławianie rozprawili się z drużynami z I ligi. Oprócz czwartej ekipy Czuwaju Przemyśl, Azoty II okazały się lepsze do Padwy Zamość, AZS AWF Biała Podlaska, SPR Końskie i MTS Chrzanów. – Czuwaj był najtrudniejszym z dotychczasowych przeciwników, ale daliśmy radę. Potrafiliśmy przeciwstawić różne formy forsowania gry obronnej przeciwnika, począwszy od 6-0, przez wysuniętą defensywę. Opanowaliśmy tę umiejętność – cieszy się skrzydłowy Azotów II Kacper Mchawrab. – Widać, że różne warianty gry obronnej przeciwnika nie sprawiają zawodnikom problemów. Na tej płaszczyźnie zrobiliśmy duży postęp – cieszy się trener Markuszewski. – To miłe zaskoczenie ze strony naszej młodzieży. Mimo młodego wieku nasi wychowankowie toczyli równorzędną walkę z doświadczonymi drużynami z I ligi. Dobrym ruchem było też powierzenie roli drugiego trenera rezerw Piotrowi Peździe, który w kryzysowych momentach potrafi wziąć ciężar gry, wspiera młodszych kolegów – mówi prezes Jerzy Witaszek.
Wśród puławskiej młodzieży wymieniane było PGE Vive Kielce jako potencjalny konkurent w walce o półfinał. Los był… bardziej przychylny i zamiast mistrza kraju przydzielił… wicemistrza Orlen Wisłę Płock. Mecz odbędzie się w sobotę w Puławach o godzinie 18.
Od ćwierćfinału do rywalizacji w PP przystąpi także pierwszy zespół Azotów. Wyjazdowym przeciwnikiem podopiecznych trenera Bartosza Jureckiego będzie Energa Wybrzeże Gdańsk.
Pary 1/4 finału Pucharu Polski (mecze 26-27 stycznia): Azoty II Puławy – Orlen Wisła Płock * Energa Wybrzeże Gdańsk – Azoty Puławy * Piotrkowianin Piotrków Trybunalski/Energa MKS Kalisz – NMC Górnik Zabrze * Gwardia Opole – PGE Vive Kielce.