Powoli krystalizuje się sytuacja kadrowa w SPR Lublin. Klub jest już blisko sfinalizowania rozmów ze swoimi czołowymi zawodniczkami, którym kończą się kontrakty. W większości przypadków piłkarki deklarują chęć pozostania w zespole. Nadal jednak trwały będą poszukiwania rozgrywającej i bramkarki.
Wiele wskazuje na to, że do wspomnianej dwójki dołączy Eva Dinevska. Macedonka była kilka miesięcy temu na testach w Lublinie i zrobiła dobre wrażenie.
Działacze SPR nadal poszukują wzmocnień na inne pozycje. W ostatnim czasie blisko przeprowadzki do Lublina była Kinga Polenz. Ostatecznie jednak skrzydłowej Piotrcovii nie zobaczymy w hali Globus. – Mam inne plany i nie ma w nich miejsca dla Lublina – powiedziała Kinga Polenz.
Alternatywą dla 28-letniej reprezentantki Polski miała być Agnieszka Kocela. Jednak ten transfer również nie dojdzie do skutku.
– To była jej indywidualna decyzja, bo kluby były już dogadane. Kocela jest młodą zawodniczką i bała się, że w Lublinie wyląduje na ławce rezerwowych – tłumaczy Grzegorz Gościński, trener SPR. Nie potwierdziły się również informacje o sprowadzeniu Sylwii Lisewskiej. – To zdolna zawodniczka, ale na jej pozycji mamy kilka dobrych piłkarek – wyjaśnia szkoleniowiec.
Powoli również klaruje się sytuacja rezerw SPR Lublin, zgłoszonych ostatecznie do rozgrywek pierwszej ligi. To pozwoli mistrzyniom Polski utrzymać szeroką kadrę, której część będzie mogła zasilić drugi zespół.
Znany jest już plan przygotowań SPR do sezonu 2010/2011. Pierwsze zajęcia odbędą się w połowie lipca, a później zespół wyjedzie na dwa zgrupowania, do Krasnobrodu i Kościerzyny. W drugiej połowie sierpnia lublinianki wezmą udział w międzynarodowych turniejach. Rozgrywki ligowe rozpoczną się na początku września.