Krzysztof Tylutki wraca do Azotów Puławy

– Krzysiek był wypożyczony od nas na czas studiów. Zakończył edukację i wraca do zespołu – tłumaczy prezes Jerzy Witaszek. – Będzie miał konkurencję na rozegraniu w Piotrze Masłowskim, Krzysztofie Łyżwie, Grzegorzu Gowinie, Dimitriju Zinczuku, Arturze Witkowskim i Michale Szybie. Na ilość graczy na tej newralgicznej pozycji nie możemy narzekać – dodaje szef klubu.

Kibice w Puławach nie zobaczą w zespole Serba Milana Filicia. 26-letni leworęczny rozgrywający, występujący ostatnio w lidze greckiej w Xanii Kreta, podpisał nowy kontrakt.

– W trakcie, gdy prowadziliśmy korespondencję mailową z piłkarzem, przez jego menadżera, zawodnik zawarł nową umowę. Menadżer przeprosił nas i sprawa została zakończona – tłumaczy prezes.

Czy jacyś gracze zasilą drużynę z Puław? W dalszym ciągu na liście transferowej wymieniany jest praworęczny rozgrywający Mateusz Przybylski. Szczypiornista jest zawodnikiem Vive Targów Kielce, ostatnio występował w zdegradowanym do I ligi GSPR Gorzów Wielkopolski.

– Ten temat nie jest jeszcze zamknięty, choć na obecnym etapie zakończyliśmy już kompletowanie kadry. Celem było odmłodzenie zespołu. Zadanie to udało się zrealizować – przekonuje Witaszek.

Azoty skorzystały z przysługującego im prawa i zgłosiły się do rozgrywek europejskich. – Wszystkie pięć klubów męskiej superligi przesłało swoje aplikacje do występów na arenie międzynarodowej. W tej grupie są: mistrz Orlen Wisła Płock, wicemistrz Vive Targi Kielce, brązowy medalista MMTS Kwidzyn, czwarta Stal Mielec oraz klub z Puław – potwierdza Bogusław Trojan, Komisarz Ligi.

– Jako że zgłoszenia przechodzą przez Związek Piłki Ręcznej w Polsce, stosowne pisma wysłaliśmy już do siedziby EHF w Wiedniu. Azoty będą występować w rozgrywkach Challenge Cup – tłumaczy.
Siemionow w Jurandzie.

Do beniaminka ekstraligi Juranda Ciechanów trafił Oleg Siemionow. Białorusin występował w minionym sezonie w Azotach. Po zakończeniu rozgrywek klub wystawił rozgrywającego na listę transferową.

– Oleg przegrał rywalizację z Grzegorzem Gowinem, który lepiej spisywał się w obronie. Cieszę się, że Oleg w dalszym ciągu będzie występował w najwyższej lidze w Polsce – mówi Witaszek.
Warto zaznaczyć, że szkoleniowcem zespołu z Ciechanowa jest Paweł Noch, były zawodnik puławskiego klubu.