Działacze MKS Selgros Lublin nie zasypiają gruszek w popiele i rozpoczęli już kompletowanie składu na przyszły sezon. Na pierwszy ogień poszła Brazylijska skrzydłowa Jessica Da Silva Quintino.
W listopadzie doznała jednak kontuzji więzadeł krzyżowych i przedwcześnie zakończyła sezon. Z tego powodu nie zagrała też w grudniowych mistrzostwach świata w Serbii, gdzie jej koleżanki wywalczyły złote medale. Wcześniej występowała za to na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, w których Canarinhos odpadły dopiero w ćwierćfinale po zaciętym meczu z mocną Norwegią.
- Liczymy, że będzie dużym wzmocnieniem. Pamiętajmy jednak, że jest po poważnym urazie, w grudniu przeszła zabieg operacyjny i będzie potrzebowała trochę czasu, żeby wkomponować się w nas zespół. Niemniej na początku okresu przygotowawczego powinna być gotowa do gry - mówi Sabina Włodek, trener MKS Selgros.
Quintino w lubelskim zespole ma zastąpić Małgorzatę Majerek, która po zakończeniu sezonu zakończyła niezwykle bogatą karierę sportową. O miejsce na prawym skrzydle będzie musiała powalczyć z Karoliną Konsur.
Mistrzynie Polski nie zamierzają szaleć na rynku transferowym. Planują pozyskanie jeszcze jednej zawodniczki.
- Potrzebujemy dziewczyny na lewe rozegranie, w miejsce Ali Wojtas, która od nas odchodzi. Trwają rozmowy z kandydatkami, ale na razie jest za wcześnie, żeby mówić o nazwiskach. Mogę powiedzieć natomiast, że to będzie nasze ostatnie wzmocnienie. Nie zamierzamy pozyskiwać więcej zawodniczek - kończy Włodek.