Minął pierwszy tydzień przygotowań do nowego sezonu SPR Lublin. – Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Najważniejsze, że nie mamy żadnych nowych kontuzji – powiedział Grzegorz Gościński, opiekun SPR.
W zajęciach nie wzięło udziału aż dziewięć zawodniczek. Izabela Puchacz, Sabina Włodek i Alesia Mihdaliova przeszły w minionym tygodniu operacje. Ich rehabilitacja będzie trwała kilka tygodni i cała trójka opuści pierwsze zgrupowanie w Kościerzynie.
– Operacja udała się. Teraz pozostaje mi czekać, aż będę mogła wrócić do treningów – powiedziała Sabina Włodek. Również Marzena Polanowska, Agata Markiewicz oraz Olga Figiel w ostatnich tygodniach zajmowały się leczeniem urazów i zmuszone były opuścić pierwsze zajęcia.
Najwięcej zmartwień działaczom SPR dostarcza jednak Aukse Sviderskiene, której powrót dość nieoczekiwanie się przedłuża. Przypomnijmy, że Litwinka ostatnie tygodnie spędziła w swojej ojczyźnie, gdzie wzięła ślub z Nerijusem Sviderskasem.
Od czwartku na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Warszawie przebywały Justyna Jurkowska i Alina Wojtas. Był to pierwszy kontakt naszych kadrowiczek z nowym szkoleniowcem, Duńczykiem Kimem Rassmusenem.
– Początki są zawsze trudne, zarówno dla trenera, jak i dla zawodniczek. Nigdy nie pracowałyśmy z zagranicznym szkoleniowcem, dlatego czasami przeszkadzała nam bariera językowa. Będziemy musiały nieco podszkolić się w języku angielskim.
Treningi były dość ciężkie jak na pierwsze zgrupowanie. Z kadry wracam jednak bardzo zadowolona i nie mogę doczekać się następnego spotkania z reprezentacją – powiedziała Justyna Jurkowska, bramkarka SPR. Obie zawodniczki już dzisiaj przystąpią do normalnych zajęć z zespołem.
W sobotę pierwszy trening w SPR zaliczyła Serbka Natasza Damjanović. – Na razie ciężko cokolwiek powiedzieć o Nataszy Damjanović i Evie Dinevskiej. Cieszy mnie, że dziewczyny bardzo dobrze przyjęły nowe koleżanki – dodał Gościński.
Być może do Lublina niedługo przyjedzie jeszcze jedna szczypiornistka. Klub na razie nie chce zdradzić jej personaliów – pewne jest, że pochodzi z Białorusi. Wyjaśniła się również sytuacja Aleksandry Mielczewskiej, którą interesowała się Piotrcovia Piotrków Trybunalski. Z transferu jednak nic nie wyszło i młoda kołowa spędzi następny sezon w SPR.