W ostatniej kolejce rundy zasadniczej szczypiorniści Azotów przegrali w Legnicy z Miedzią 29:30.
Przed wyprawą na Dolny Śląsk w Puławach tliła się jeszcze nadzieja na uplasowanie się gronie ośmiu najlepszych ekip w naszym kraju. Było jednak kilka warunków "puławskiej układanki”.
Pierwszym, najważniejszym była wygrana Azotów. Kolejnymi porażka gdańskiego AZS AWFiS z MMTS Kwidzyn lub co najwyżej remis Zagłębia Lubin z Chrobrym Głogów. Wybiegając w sobotę na parkiet drużyna trenera Dropka wiedziała już o wygranej akademików z MMTS.
Żyła jednak nadzieją na osiągnięcie korzystnego rezultatu w Legnicy oraz na zacięty opór Chrobrego. W toczonym równolegle pojedynku lubinianie prowadzili po pierwszej połowie dwoma bramkami, z taką samą stratą (12:14) Azoty schodziły do szatni po 30 minutach gry z Miedzią.
Na początku drugiej odsłony gospodarze po bramkach Adama Skrabani, Przemysława Rosiaka, Macieja Ścigaja i Artura Szabata odskoczyli na cztery gole (18:14). Goście jednak nie dawali za wygraną i skutecznie gonili rywala. Po trafieniach Pawła Sieczki, Remigiusza Lasonia i Wojciecha Zydronia w 43 minucie puławianie objęli prowadzenie 22:21.
Jeszcze dwukrotnie Azoty wychodziły na jedną bramkę (23:22 w 44 min oraz 24:23 w 46 min, po golach Marcina Kurowskiego). Niesamowite emocje miały miejsce w końcowych czterech minutach sobotniego meczu. Najpierw Lasoń zmniejszył straty na 28:29. Potem w 57 min Rosiak nie wykorzystał rzutu karnego.
Jego rzut obronił Piotr Wyszomirski. Dwie minuty później puławian pogrążył Radosław Fabiszewski wyprowadzając Miedź na dwie bramki przewagi (30:28). Trafienie Michała Szyby pozwoliło zmniejszyć straty do jednego gola (29:30). Do końca pozostało około 30 sekund.
W tym czasie szkoleniowiec gospodarzy skorzystał z regulaminowej przerwy. Puławianie przejęli jeszcze piłkę, ale na oddanie celnego rzutu mieli tylko pięć sekund. Jak można przypuszczać, nie udało się już zmienić niekorzystnego rezultatu.
Miedź Legnica - Azoty Puławy 30:29 (14:12)
Miedź: Kryński, Kiepulski - Ścigaj 7, R. Fabiszewski 4, T. Fabiszewski, Będzikowski 2, Skrabania 9, Szabat 4, Brygier 2, Rosiak 2, Kawaliow, Petela. Kary: 12 min. Dyskwalifikacja: Piotr Będzikowski (w 58 min) z gradacji kar.
Azoty: Lipka, Wyszomirski - Kurowski 6, Płaczkowski 1, Lasoń 9, Zydroń 5, Mazur, Szyba 4, Sieczka 4, Afanasjew, Pomiankiewicz, Witkowski. Kary: 12 min.
Sędziowali: Piotr Bejnar (Ustroń), Jacek Moskalczyk (Żarowka). Widzów: 600.