W najbliższą niedzielę do gry o stawkę wrócą piłkarki ręczne SPR. Ostatnim poważnym sprawdzianem dla zespołu mistrzyń Polski przed startem ligi będzie pierwszy w historii mecz o Superpuchar, w którym lublinianki zmierzą się z Zagłębiem Interferie Lubin. Początek zawodów o godz. 15 w Nowym Sączu. Na zwycięzcę czeka nagroda finansowa – 10 tysięcy złotych.
Oba zespoły mają swoje problemy kadrowe. W drużynie trenera Grzegorza Gościńskiego zabraknie na pewno Doroty Malczewskiej, Małgorzaty Roli i wciąż niepotwierdzonej do gry Alesi Migdaliowej. Jednak niewykluczone, że listę tę wydłużą, będące po urazach, Agnieszka Tyda i Agnieszka Wolska. Dobrą wiadomością jest natomiast powrót do gry Izabeli Puchacz.
W drużynie Zagłęnia, prowadzonej przez Bożenę Karkut, nie zagrają z kolei Aleksandra Jacek i najprawdopodobniej Jelena Kordić. Dodatkowo pod znakiem zapytania stoją występy Klaudii Pielesz i Agnieszki Jochymek.
– Zanosi się na to, że oba zespoły przystąpią do meczu mocno osłabione, ale zrobimy wszystko, żeby rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść. O ewentualnych występach Tydy i Wolskiej zdecydujemy w ostatniej chwili, jednak na pewno nie będziemy niepotrzebnie ryzykować ich zdrowia – mówi drugi trener SPR Edward Jankowski.
Mecz będzie można obejrzeć na antenie TV 4,