Po bardzo wyrównanym i emocjonującym meczu MKS Perła przegrał na wyjeździe z KPR Gminy Kobierzyce różnicą zaledwie jednej bramki. Tym samym trener Monika Marzec w swoim debiucie w roli trenerki lublinianek zanotowała porażkę
Pierwsze minuty należały do gospodyń, które szybko objęły prowadzenie 4:1. Mistrzynie Polski od razu nie zamierzały się jednak poddawać i kilka chwil później na tablicy wyników pojawił się remis 5:5. Kolejne fragmenty meczu? Zacięta i bardzo wyrównana walka.
Celny rzut Natalii Nosek spowodował, że w 11 minucie to przyjezdne cieszyły się z prowadzenia. Później było 10:8 i 12:10 dla zespołu z Lublina. W ciut lepszych humorach na przerwę schodziły jednak zawodniczki KPR, które po 30 minutach miały w zapasie jedną bramkę (15:14).
Druga odsłona również dostarczyła sporej dawki emocji. Najpierw podopieczne trener Marzec odskoczyły na 19:17. Kilka chwil później znowu był remis po 25. Kiedy do końca zawodów pozostawało jeszcze 12 minut tak różowo już jednak nie było. Świetna postawa Marioli Wiertelak spowodowała, że gospodynie prowadziły już 28:25.
W końcówce drużyna z Lublina znowu potrafiła odpowiedzieć. Najpierw udało się wyrównać, a w 55 minucie po bramce Patrycji Królikowskiej ponownie w lepszej sytuacji znalazły się „Perełki”. Niestety, ostatnie słowo należało do miejscowych, które w 57 minucie zdobyły bramkę na 31:30.
Żadnemu z zespołów nie udało się już zmienić wyniku. Efekt? Marta Gęga i jej koleżanki musiały się pogodzić z szóstą porażką w tym sezonie.
KPR Gminy Kobierzyce – MKS Perła Lublin 31:30 (15:14)
KPR: Kowalczyk, Zima – Jakubowska 7, Despodovska 7, Wiertelak 5, Ważna 5, Janas 2, Tomczyk 2, Wicik 2, Koprowska 1, Kucharska, Ivanovic.
MKS Perła: Gawlik, Razum –Nosek 7, Gęga 5, Anastacio 4, Rosiak 4, Nocuń 3, Tatar 3, Balsam 2, Szarawaga 1, Królikowska 1.
Sędziowali: Michał Fabryczny i Jakub Rawicki.