Lekko, łatwo i przyjemnie. Tak w dużym skrócie można podsumować piątkowy mecz w hali Globus. MKS FunFloor Perła bez najmniejszych problemów pokonał Suzuki Koronę Handball Kielce aż 38:23.
To było spotkanie bez historii. Podopieczne trener Moniki Marzec szybko wypracowały sobie solidną zaliczkę i można się było zastanawiać tylko nad jednym – jak wysoko wygrają gospodynie.
Po 11 minutach było co prawda „tylko” 7:3. W kolejnych fragmentach dystans między drużynami znacznie się jednak powiększył. Najpierw było 13:6, a po 30 minutach nawet 18:8 dla ekipy z Lublina. A to oznaczało, że nic złego miejscowych w piątek już nie spotka.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal dominował MKS, którego przewaga szybko urosła do kilkunastu bramek. W pewnym momencie wynosiła nawet 16 goli. Ostatecznie zawody zakończyły się wygraną zespołu trener Marzec 38:23.
MKS FunFloor Perła Lublin – Suzuki Korona Handball Kielce 38:23 (18:8)
MKS: Wdowiak, Gawlik – Szynkaruk 8, Portasińska 4, Płomińska 4, Roszak 4, Szarawaga 3, Anastacio 3, Tatar 3, Więckowska 2, Achruk 2, Pietras 2, Beganović 1, Byzdra 1. Kary: 6 min.
Korona: Hibner, Chodakowska, Chojnacka – Więckowska 8, Pękala 6, Jasińska 3, Rosińska 2, Pastuszka 2, Grabarczyk 1, Costa 1. Kary: 10 min.