(fot. MACIEJ KACZANOWSKI)
MKS Perła kończy sezon wyjazdowym meczem z Metraco Zagłębiem. Podopieczne Roberta Lisa już wcześniej zapewniły sobie mistrzowską koronę, ale nie oznacza to jednak, że „święta wojna” nie ma dla nich znaczenia
Dla „miedziowych” piątkowe zawody będą bardzo bolesnym doświadczeniem. Przede wszystkim będą musiały patrzeć, jak na ich parkiecie największe rywalki odbierają złote medale mistrzostw Polski. – Wolałabym odbierać medale w hali Globus, gdzie jest dodatkowa magia w postaci wspaniałego dopingu naszych niezastąpionych kibiców – przekonuje Weronika Gawlik, kapitan MKS Perła.
Podopieczne Bożeny Karkut mogą czuć się mocno rozczarowane tym sezonem. Przed jego rozpoczęciem zapowiadały walkę o tytuł. Długo wydawało się, że tym razem rzeczywiście może im się to udać. W trakcie rywalizacji w grupie mistrzowskiej złapały jednak zadyszkę, a ta kosztowała je najpierw utratę fotela lidera, a z czasem również pozbawiła szans na wywalczenie złotych medali. Humory kibicom w Lubinie poprawiły się lekko w sobotę, kiedy „miedziowe” wywalczyły Puchar Polski. Nie da się jednak ukryć, że apetyty były dużo większe.
Szczypiornistki Perły natomiast w tym sezonie mogą czuć się już usatysfakcjonowane swoimi osiągnięciami. Przede wszystkim wykonały założony przed sezonem cel i obroniły mistrzostwo Polski. Pewien niedosyt jest, bo niewiele udało się zdziałać w pucharach. – Ten sezon nie był dla nas łatwy. Można wręcz powiedzieć, że był piekielnie trudny, ale spodziewaliśmy się tego po zmianach kadrowych, jakie nastąpiły w drużynie latem. W trakcie rozgrywek los także płatał nam figle, bo borykaliśmy się z kontuzjami, ale wyszliśmy z tego obronną ręką. Dziewczyny grały dobrze, wygrywaliśmy, zdobywaliśmy punkty i teraz możemy się cieszyć. Radość jest zasłużona, bo podnieśliśmy się po kiepskim początku sezonu i możemy świętować mistrzostwo. Jestem przeogromnie dumny z dziewczyn, bo niektóre z nich zrobiły bardzo duże postępy i za to należy im się szacunek – mówi klubowej stronie Robert Lis.
Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 17. Bezpośrednią transmisję z niego przeprowadzi TVP Sport. Początek relacji planowany jest na godz. 16.45.
Zmiany u rywali
Pogoń Szczecin pożegnała się z Nevenem Hrupcem. Były szkoleniowiec MKS Perła prowadził Pogoń przez rok. Doszedł do finału Pucharu Polski, a także finału Challenge Cup. W Superlidze szczecinianki jednak kompletnie zawiodły i zakończą sezon poza podium. Z klubem pożegnały się także Monika Pruenster, Jelena Agbaba i Daria Zawistowska. Ta ostatnia wzmocni Zagłębie Lubin. Prawdopodobnie z Pogonią pożegna się także Valentina Blażević, która jest przymierzana do Perły. Z Energą AZS Koszalin pożegnała się natomiast Tamara Smbatjan. W jej miejsce przyjdzie najprawdopodobniej Anna Mączka KPR Gminy Kobierzyce. Do JKS Jarosław, beniaminka Superligi, dołączyły natomiast Lesya Donets i Martyna Żukowska. Ta ostatnia w tym sezonie reprezentowała barwy KPR Jelenia Góra.