Dla podopiecznych Sabiny Włodek będzie do okazja do rehabilitacji za piątkowy mecz w Lidze Mistrzyń. Przypomnijmy, że lublinianki przegrały 21:34 ze szwedzkim IK Savehof.
Bardziej od wyniku martwi jednak styl tej porażki. Mistrzynie Polski nie podjęły walki i oddały mecz praktycznie walkowerem. – Jestem wściekła, bo to spotkanie nie miało tak wyglądać. Można przegrać, ale zawsze trzeba walczyć. Każda z nas musi uderzyć się w pierś – przyznała na antenie nsport+ Kristina Repelewska, rozgrywająca MKS Selgros.
Czasu na rozpamiętywanie tej klęski nie ma zbyt wiele, bo lublinianki musza pilnować również Superligi. Aktualnie są liderkami tabeli, ale tyle samo punktów co one mają również szczypiornistki Pogoni Baltica Szczecin i Startu Elbląg.
„Oczko” mniej zebrały zawodniczki Metraco Zagłębia Lubin. Później jest większa przerwa, a grupę pościgową otwiera Vistal Gdynia. Znajduje się w niej również najbliższy rywal MKS Selgros, Piotrcovia Piotrków Trybunalski, które ostatnio zgubiły punkty w meczu AZS Łączpol AWFiS Gdańsk. Beniaminek wygrał w Piotrkowie Trybunalskim 26:25.
Zwycięstwo jest więc obowiązkiem ekipy Sabiny Włodek. Lublinianki myśląc o obronie tytułu, muszą zająć w sezonie zasadniczym jak najwyższe miejsce. Superliga stała się bardzo wyrównana i przewaga własnego parkietu w fazie play-off jest olbrzymim handicapem. Aby ją mieć na każdym etapie decydujących o mistrzostwie spotkań, trzeba wygrać sezon zasadniczy.
W dzisiejszym spotkaniu na boisku nie pojawią się kontuzjowane Kamila Skrzynarz, Joanna Drabik, Agnieszka Kocela i Honorata Syncerz. Zawody rozpoczną się o godz. 18 w hali Globus.
Ruch bez trenera
Seria słabych występów fatalnie zakończyła się dla opiekuna KPR Ruch Chorzów, Adama Wodarskiego. Po ostatniej porażce z UKS PCM Kościerzyna opiekun „niebieskich” został odsunięty od prowadzenia zespołu. Tymczasowo jego obowiązki przejął Cezary Winkler. Działacze Ruchu już rozpoczęli poszukiwania nowego trenera.