PGNIG SUPERLIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH Po raz szósty w historii Azoty Puławy zagrają o trzecie miejsce mistrzostw Polski. Zmierzą się z rewelacyjną Gwardią Opole
I choć przed sezonem oczekiwania były większe, liczno bowiem na włączenie się do walki z najlepszymi w kraju Orlen Wisłą Płock i PGE Vive Kielce, to powtórkę osiągnięcia sprzed roku należy rozpatrywać w kategorii umiarkowanego sukcesu. Ekipa prowadzona przez trenera Daniela Waszkiewicza broni brązowego krążka. Azoty już po raz szósty w historii klubu staną przed szansą stanięcia na najniższym stopniu podium. – Mierzyliśmy w srebro – przyznaje prezes klubu Jerzy Witaszek. – Przed sezonem zmieniono drabinkę rozgrywek, a to sprawiło, że w półfinałach wpadliśmy na Vive. I choć w jednym meczu mocno się postawiliśmy, to nadal wiele nam brakuje do kielczan.
Teraz gra o brązowe medale jest dla kibiców Azotów oczywistością, ale wcześniej nie było tak łatwo. W rozgrywkach 2012/2013 na przeszkodzie stanął MMTS Kwidzyn, który po pięciu meczach ograł puławian. Podobnie było w kolejnym sezonie. Tym razem, po trzech spotkaniach, medale wywiózł z Puław Górnik Zabrze. Zwycięska passa zaczęła się w maju 2015 roku, wraz z przybyciem do Puław trenera Ryszarda Skutnika. Popularny szkoleniowiec przejął zespół po Draganie Markoviciu, który zremisował dwa spotkania i doznał pięciu porażek. Puławianie wreszcie dopięli swego, w czterech spotkaniach odprawili z kwitkiem Pogoń Szczecin. W roku 2016 doświadczony szkoleniowiec powtórzył swój wyczyn. Tym razem wyszedł zwycięsko z pięciomeczowej rywalizacji z MMTS Kwidzyn. Jego pracę z powodzeniem kontynuował wychowanek puławskiego klubu Marcin Kurowski. W maju 2017 w pierwszym spotkaniu w Kwidzynie puławianie przegrali 18:24. W rewanżu odrobili starty z nawiązką, zwyciężając w hali MOSiR 30:20.
Pierwszy mecz o brązowy medal w sezonie 2017/18 Azoty rozegrają 29 maja w Opolu, rewanż 2 czerwca w Puławach. – Przed nami bardzo trudne zadanie. Jeśli zawodnicy podejdą do niego w pełni skoncentrowani, będzie dobrze. Jeśli jednak zlekceważą rywala, który jest ambitny i wymagający, to mogą być problemy. Mamy jednak na tyle doświadczony zespół, że powinien poradzić sobie z tym wyzwaniem – twierdzi prezes puławskiego klubu.
Azoty testują
Puławski klub sprawdzał przydatność do zespołu Serba Nikoli Arsenicia. To nominalny środkowy rozgrywający, zawodnik Vojvodiny Novy Sad, ostatnio AHC Potaissa Turda, w Rumunii. W tym tygodniu na testach będzie 25-letni Bośniak Anes Becić. To z kolei nominalny prawoskrzydłowy. Grał m.in. w bośniackim HC Vogosca Poljine Hills.