Po bardzo zaciętym meczu zespół z Puław pokonał we własnej hali ekipę z Głogowa
Mecz od samego początku był niezwykle wyrównany. Oba zespoły w początkowych minutach postawiły na twardą defensywę i po 10 minutach było zaledwie 2:2. Później inicjatywę na parkiecie zaczęli przejmować gospodarze. W 19 minucie Ostrushko trafił na 8:5 i wydawało się, że Azoty będą od tego momentu systematycznie uciekać Chrobremu. Tak się jednak nie stało. Ekipa z Głogowa w ostatnich 10 minutach zagrała zdecydowanie lepiej i zniwelowała stratę do ledwie jednego trafienia do przerwy.
W drugiej połowie sytuacja na parkiecie nie zmieniła się. Oba zespoły grały bramka za bramkę i trudno było wskazać faworyta. Co prawda w roli drużyny goniącej wynik byli głogowianie, ale cały czas mieli do odrobienia tylko jedna bramkę. Dopiero w 51 minucie celny rzut Nikoli Prce dał puławianom trzy gole przewagi. To był przełomowy moment spotkania bo później gospodarze zdobyli kolejne bramki, a rywale dopiero w samej końcówce zniwelowali rozmiary porażki do dwóch trafień.
Azoty Puławy – Chrobry Głogów 27:25 (12:12)
Azoty: Bogdanov, Koshovy – Podsiadło 6, Gumiński 6, Ostroushko 4, Grzelak 3, Prce 3, Orzechowski 2, Kasprzak 2, Kuchczyński 1, Jurecki.
Chrobry: Stachera, Kapela – Babicz 7, Wierucki 2, Świtała 2, Klinger 2, Gujski 2, Tylutki 2, Orpik 2, Krzysztofik 2, Pawłowski 1, Płócienniczak 1, Kubała 1, Rydz 1, Biegaj.