

Dzisiejszym rywalem Azotów Puławy będzie mistrz Polski PGE Vive. Początek spotkania w Kielcach o godzinie 18. Mecz obejrzymy w TVP Sport

Azoty zagrają z Vive awansem, ze względu na udział obu drużyn w rozgrywkach europejskich. W prestiżowej Lidze Mistrzów rywalizują kielczanie. W sobotę dali solidną lekcję piłki ręcznej triumfatorowi ostatniej edycji Vardarowi Skopje 35:25. Była to najwyższa w historii wygrana mistrzów kraju nad tym przeciwnikiem. W krajowej lidze w obecnym sezonie tylko raz dali sobie odebrać punkty. W Płocku Orlen wygrał 27:26.
Faworytem są kielczanie. W ostatnim meczu z Vardarem w składzie Vive było tylko dwóch polskich piłkarzy: bramkarz Mateusz Kornecki i rozgrywający Krzysztof Lijewski. Kadrę uzupełniają obcokrajowcy, m.in. Hiszpanie Julen Aginagade, rozgrywający Ajax i Daniel Dujszebajowie.
Scenariusz spotkań drużyn PGNiG Superligi z Vive jest taki sam. Tak długo jak tylko można przeciwnicy kielczan dotrzymują im kroku. Czasami jest to 15, 20, a niekiedy nawet i 40 minut. Wtedy obrońcy trofeum włączają szósty bieg i odjeżdżają z wynikiem. Jeśli różnica porażki nie jest dwucyfrowa to jest to powód do satysfakcji dla pokonanego.
Puławianie przystąpią do starcia z Vive po niedzielnym spotkaniu w Opolu w trzeciej rundzie Pucharu EHF. Po wyrównanym i zaciętym meczu przegrali 24:26 z miejscową Gwardią.
