W trzecim meczu w nowej hali przy ul. Lubelskiej Azoty Puławy podejmą MMTS Kwidzyn. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, o godzinie 13 i będzie można je obejrzeć w TVP Sport. To ostatni mecz przed przerwą na reprezentację, którą czekają dwa towarzyskie spotkania ze Szwecją.
Z drużyną Trzech Koron Biało-Czerwoni zmierzą się 4 i 6 listopada, najpierw w Malmoe, a następnie w Kristianstad. Będzie to starcie gospodarzy zaplanowanych na 2023 roku mistrzostw świata piłkarzy ręcznych.
Zanim reprezentacje wybiegną na boisko, w weekend rozegrana zostanie 8. seria spotkań. Do Puław przyjdzie MMTS Kwidzyn, prowadzony przez doskonale znanego na Lubelszczyźnie Zbigniewa Markuszewskiego. Szkoleniowiec nie tak dawno był opiekunem puławskiej zespołu, jak też drużyny rezerw.
To pod jego wodzą II-ligowe wówczas Azoty II Puławy awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski. Oprócz Markuszewskiego puławscy kibice pamiętają także rozgrywającego Roberta Orzechowskiego, który przez trzy lata reprezentował Azoty.
Faworytem są gospodarze, dla których mecz z MMTS będzie trzecim w nowej hali. Poprzednio pokonała w niej Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 36:24 i przegrała różnicą zaledwie jednaj bramki 28:29 z mistrzem Polski Łomżą Vive Kielce. Przed tygodniem zaprezentowała się z bardzo dobrej strony w wyjazdowym starciu z kolejnym mocnym rywalem Orlen Wisłą Płock.
Mecz z wicemistrzem Polski zakończył się minimalną przegarną 26:27, a była nawet szansa na doprowadzenie do remisu i rzutów karnych. W takich okolicznościach inny wynik niż wygrana z MMTS będzie niespodzianką.
Derby w Białej Podlaskiej
Do spotkania derbowego dojdzie w sobotę, o godzinie 18, pomiędzy miejscowym AZS AWF Biała Podlaska i MKS Padwą Zamość. Mecz zostanie rozegrany na poziomie I ligi centralnej. Oba zespoły grały już ze sobą w nowej edycji PGNiG Pucharu Polski. Bialczanie zwyciężyli 32:29.
– Mecz w lidze z pewnością będzie różnić się od pucharowego. Drużyna z Zamościa przeżywa trudny czas – wszystkie spotkania rozgrywa na wyjazdach. Musimy zagrać na swoim dotychczasowym poziomie. Nie można zlekceważyć tego rywala – zapowiada grający szkoleniowiec prowadzącego w tabeli AZS AWF Marcin Stefaniec. – Spróbujemy zrewanżować się gospodarzom za porażkę w Pucharze Polski. Powinniśmy wystąpić w komplecie – mówi Sławomir Tur, wiceprezes MKS Padwa Zamość.