(fot. KS AZOTY PUŁAWY)
Dawid Fedeńczak został nowym prawoskrzydłowym Azotów Puławy. Zawodnik Sandra SPA Pogoni Szczecin to drugi nabytek brązowych medalistów
Jeszcze w trakcie sezonu kontrakt z puławskim klubem podpisał leworęczny rozgrywający Austriak Boris Żivković. Szczypiornista ma zastąpić na pozycji Michała Szybę, z którym Azoty zakończyły współpracę.
Na prawej skrzydle drugim zakupem jest właśnie 23-letni Fedeńczak. Zawodnik ze Szczecina rozpocznie współpracę z puławskim klubem od lipca. Szczypiornista zajmie miejsce Mateusza Seroki. Kontrakt z nowym graczem obowiązywał będzie do 2024 roku.
Dawid Fedeńczak urodził się 6 marca 1998 roku w Nowogardzie i od 2015 roku grał w Sandra SPA Pogoni Szczecin. W najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w wieku 17 lat. Dotychczas w PGNiG Superlidze rozegrał już niemal 150 spotkań. Pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski otrzymał w zakończonym nie tak dawno sezonie. Znalazł się w szerokiej kadrze na mistrzostwa świata w Egipcie, jednak ostatecznie nie pojechał na docelową imprezę.
Leworęczny prawoskrzydłowy seniorską karierę spędził właśnie w Sandra SPA Pogoni. – W Szczecinie spędziłem sześć sezonów. To tutaj stawiałem pierwsze kroki w seniorskiej piłce ręcznej i na pewno sentyment pozostanie. Doszedłem jednak do wniosku, że potrzebuję zmiany i kroku do przodu, żeby dalej się rozwijać. Kiedy otrzymałem propozycję zmiany barw klubowych, bardzo szybko doszliśmy do porozumienia, długo się nie zastanawiałem – komentuje nowy skrzydłowy Azotów.
Konkurentem Fedeńczaka do miejsca w wyjściowej siódemce Azotów będzie wicekról klasyfikacji strzelców w sezonie 2020/2021 Andrii Akimenko. Szczypiornista z Ukrainy wystąpił w 25 spotkaniach zdobywając 151 bramek. Zwycięzca klasyfikacji Rennosuke Tokuda z Grupy Azoty SPR Tarnów legitymuje się wynikiem 160 trafień w 26 meczach. Nowy prawoskrzydłowy może pochwalić się 78 golami w 26 spotkaniach, co daje mu 38. lokatę w klasyfikacji. – Na początek chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony żeby wywalczyć sobie minuty na parkiecie. Chcę pomagać drużynie w osiąganiu wyznaczonych celów – dodaje szczypiornista.
Patrząc na prowadzoną przez klub z Puław politykę kadrową widzimy, że brązowi medaliści przejdą drobną kosmetykę. Poza odejściem Szyby i Seroki nie planowane są roszady w składzie. Drużynę nadal ma prowadzić trener Robert Lis, pod okiem którego wywalczyła brązowy medal. Trzeba też dodać, że w zakończonym sezonie Azotami od lipca do marca kierował z trenerskiej ławki Duńczyk Lars Walther. Klub rozwiązał kontrakt ze szkoleniowcem pod koniec marca, po opuszczeniu przez trenera szpitala.