W pierwszym meczu trzeciej rundy kwalifikacyjnej Pucharu EHF zespół trenera Bartosza Jureckiego pokonał we własnej hali Islandczyków różnicą siedmiu bramek i jest bliski awansu do fazy grupowej tych rozgrywek
Gospodarze zanotowali wręcz idealny początek meczu i już po kilku minutach prowadzili 6:1. Później jednak Islandczycy otrząsnęli się i stopniowo zaczęli odrabiać straty. Jednak nie byli w stanie zmniejszyć ich na mniej niż dwa trafienia i do przerwy puławianie prowadzili 16:14. A to zwiastowało emocje w drugiej odsłonie spotkania.
Tymczasem zespół trenera Jureckiego po wznowieniu gry ponownie zaprezentował świetną skuteczność w ataku. Efekt? Pięć bramek z rzędu i prowadzenie 21:14. Niesamowity początek okazał się zresztą kluczowy i do samego końca zespół z Puław pracował nad zwiększeniem przewagi. I to mu się udało. Azoty ostatecznie zwyciężyły 33:26 i przed rewanżem, który zostanie rozegrany za tydzień mają ogromną szansę na awans do fazy grupowej Pucharu EHF.
KS Azoty Puławy - Selfoss 33:26 (16:14)
Azoty: Bogdanov, Koshovy – Panić 7, Masłowski 7, Łyżwa 3, Rogulski 3, Seroka 3, Podsiadło 2, Skrabania 2, Prce 2, Kaleb 1, Grzelak 1, Titow 1, Gumiński 1, Kasprzak.
Selfoss: Kiepulski, Olafsson – Sverrisson 8, Ingolfsson 5, Steinthorsson 4, Jonsson 3, Thrastarson 3, Grimsson 2, Egan 1, Omarsson, Thorisson.