W ćwierćfinale Pucharu Polski Azoty Puławy zmierzą się w środę z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Pierwszy gwizdek w nowej hali przy ul. Lubelskiej o godzinie 18
W odstępie pięciu dni obie drużyny spotkają się po raz drugi. W piątek puławianie gościli w Piotrkowie, gdzie rozegrali mecz rundy rewanżowej w PGNiG Superlidze. Podopieczni trenera Roberta Lisa, po raz drugi w tym sezonie, pokonali Piotrkowianina, tym razem 26:24. W ekipie z Puław najskuteczniejsi byli Rafał Przybylski (pięć bramek), Michał Jurecki (cztery) oraz Andrii Akimenko, Łukasz Rogulski, Dawid Dawydzik i Bartosz Kowalczyk, którzy zdobyli po trzy bramki. Dla Piotrkowianina najwięcej goli rzucili Patryk Mastalerz i Piotr Swat (obaj po cztery) oraz Piotr Jędraszczyk i Adam Pacześny (po trzy). Po piątkowym spotkaniu przewaga Azotów nad Piotrkowianinem wzrosła do dziewięciu punktów.
W rozgrywkach Pucharu Polski podopieczni trenera Lisa mają swój cel. – Chcielibyśmy dotrzeć do finału – przypomina Jerzy Witaszek, prezes puławskiego klubu. Po uporaniu się z dwoma rywalami: w 1/6 finału z Górnikiem Zabrze i 1/8 z MMTS Kwidzyn, kolejnym będzie Piotrkowianin. Gości prowadzi znany w Puławach były zawodnik i trener Azotów Bartosz Jurecki. Popularny Shrek będzie musiał stawić czoła swojemu bratu Michałowi. Popularny Dzidziuś występuje na pozycji rozgrywającego i pełni funkcję kapitana puławian.
Piotrkowianin rozpoczął pucharową przygodę od wyjazdowej wygranej 40:29 z grającym w I lidze centralnej MKS Grudziądz. W 1/8 finału zawodnicy trenera Jureckiego mierzyli się już z Chrobrym Głogów. Mecz był bardzo zacięty, po pierwszej połowie przewagę dwóch bramek mieli głogowianie prowadząc 18:16. Po końcowej syrenie górą już byli szczypiorniści z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy zwyciężyli 34:33.
W ćwierćfinale faworytem będą gospodarze, którzy po raz drugi w tym roku zaprezentują się swoim kibicom w nowej hali. Grupa Azoty Arena powinna szczelnie wypełnić się fanami piłki ręcznej. – Na pewno będzie to inny mecz niż piątkowy w lidze. Nadal faworytem są Azoty. My musimy wyeliminować błędy, które popełniliśmy w pierwszym spotkaniu. Chcemy rozegrać dobre zawody – zapowiada Bartosz Jurecki. – Interesuje nas zwycięstwo – mówi prezes Azotów.
Przy okazji meczu prowadzona będzie zbiórka darów w ramach pomocy humanitarnej dla Ukrainy od mieszkańców Puław. Potrzebne są: leki dla dzieci (syropy na kaszel, na ból gardła, spreje do nosa), kołdry, poduszki, pościel, materace, środki do prania, konserwy, olej, cukier, makarony, mąka, kasza gryczana, herbata, kawa, słodycze, mleko UHT, warzywa i owoce w puszkach, przeciery pomidorowe w kartonach, suszone owoce, orzechy. Również cały dochód ze sprzedanych biletów zostanie przeznaczony na pomoc dla Ukrainy.