

Drugie wiosenne zwycięstwo rezerw Chełmianki, trzecia porażka z rzędu Sparty Rejowiec Fabryczny. Prowadzący w tabeli Bug Hanna wygrał kolejne spotkanie w rundzie rewanżowej.

Chełmianka II zwyciężyła po raz drugi wiosną. Po rozbiciu u siebie Frassatiego Fajsławice 5:1 i wyjazdowej porażce z Granicą Dorohusk 0:1, w trzeciej kolejce wiosny zainkasowała drugi komplet punktów. Drużyna prowadzona przez Andrzeja Krawca ograła na własnym terenie Spartę Rejowiec Fabryczny 4:1.
Pierwsi ze zdobycia bramki cieszyli się goście, którzy już w czwartej minucie trafili do siatki (Dawid Oleksiejuk). Miejscowi szybko odpowiedzieli i po pierwszej odsłonie prowadzili 3:1.
– Druga połowa należała do nas, cisnęliśmy, ale nic z tego nie wynikało. Należały nam się dwa ewidentne rzuty karne. Najpierw faulowany był Michał Żukowski, a następnie Adrian Spaczyński. Arbiter powinien dwukrotnie wskazać na „wapno”. Jeśli byśmy wykorzystali choćby jednego, wynik byłby 3:1. W takich okolicznościach mogło być różnie – relacjonuje Robert Szokaluk, prezes Sparty Rejowiec Fabryczny.
– Goście zaskoczyli na początku po bramce zdobytej ze stałego fragmentu gry. Potem już to my zdominowaliśmy przeciwnika. Nie mogło być mowy o rzutach karnych, zawodnicy walczyli bark w bark. Wygraliśmy zasłużenie. Mamy fajny młody zespół. Przegrana w poprzedniej kolejce w Dorohusku wynikała z naszych problemów kadrowych. Byliśmy wtedy bez czterech zawodników z podstawowego składu, część młodych piłkarzy była po świętowaniu 18-tych urodzin. W każdym kolejnym meczu chcemy grać o zwycięstwo – mówi Andrzej Krawiec, trener Chełmianki II.
Dla Sparty porażka w Chełmie była trzecią w rundzie rewanżowej. – W trzech spotkaniach straciliśmy dziewięć punktów. Już czas zacząć coś wygrywać – podkreśla Szokaluk. – Awans nam nie grozi, podobnie i spadek. Chcemy ogrywać naszą młodzież – dodaje Krawiec.
Chełmianka II Chełm – Sparta Rejowiec Fabryczny 4:1 (3:1)
Bramki: Jeż (25), Malichani (35, 72), Roczon (60) – Oleksiejuk (4).
Chełmianka II: Dadas – Wiatrak (59 Urbański), Luchowski, Roczon (75 Fronc), Mazurek, D. Krawiec, Malichani (85 Biskupski), Pek (59 Oszwa), Perdun (46 Sałamaj), Jeż (70 Koziński), Kędzia.
Sparta: Kryska – Melnyk, Chamrast, Góra, Oleksiejuk (33 Joć, 46 Żukowski), M. Gabrelski, Piotrun (85 Terlecki), Rutkowski, Adamiec, Spaczyński (77 Psuja), P. Gabrelski (66 Głowacki).
Trzeci komplet punktów wywalczyli w rundzie wiosennej piłkarze lidera Bugu Hanna. Podopieczni Bartosza Bodysa objęli przodownictwo w tabeli po inauguracyjnej wygranej u siebie z mistrzem jesieni Astrą Leśniowice. Po drodze rozbili jeszcze na wyjeździe Spartę Rejowiec Fabryczny.
W trzeciej kolejce podejmowali sklasyfikowany na czwartej pozycji Ruch Izbica. Wygrali 3:1. Dwa trafienia zaliczył nowy nabytek Nicholas Hoyos, a jedno Piotr Świeca. Gospodarzom w zwycięstwie nie przeszkodziły nawet kłopoty kadrowe. W 60 minucie drugą żółtą kartką ukarany został Jairo Rodriguez i w konsekwencji musiał opuścić boisko.
– Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Dwa gole straciliśmy po rzutach karnych, które w ogóle nie powinny pojawić się z naszej strony. Sytuacje były niegroźne, nie było konieczności łamania przepisów. Jeszcze przy 0:0 mieliśmy dwie bardzo dogodne sytuacje, obie zmarnował Michał Wlizło – relacjonuje trener Ruchu Roman Blonka
Mistrz jesieni Astra Leśniowice podzielił się punktami z Unią Rejowiec (1:1). Po przegranej z Bugiem, to drugi remis podopiecznych Artura Dąbrowskiego. W poprzedniej kolejce bezbramkowo podzielili się punktami w Izbicy z Ruchem. Gospodarze już w siódmej minucie objęli prowadzenie po pięknym strzale pod poprzeczkę Eryka Kopczyńskiego. Wyrównujące trafienie zaliczył w 85 minucie Adrian Czerwiński.
– To kolejny mecz, w którym chcieliśmy sięgnąć po trzy punkty. Były momenty dobrej gry, stworzyliśmy sytuacje, ale ponownie zabrakło skuteczności. Czerwona kartka skomplikowała naszą sytuację, ale mimo tego potrafiliśmy się bronić i utrzymać wynik. Konsekwentnie pracujemy dalej. Mamy jasno określony cel i nie zmieniamy nastawienia - w każdym meczu chcemy walczyć o zwycięstwo. Idziemy swoją drogą, cieszymy się grą i gramy dalej – powiedział po spotkaniu trener Astry Artur Dąbrowski.
– Wyniki rundy wiosennej nas nie satysfakcjonują. Spodziewaliśmy się, że wiosną rywale będą podchodzić do nas inaczej niż w rundzie jesiennej. Trener Artur Dąbrowski jest fundamentem naszej drużyny, nie może być mowy o jego zwolnieniu. Cierpliwie robimy swoje, gramy o zwycięstwo w każdym spotkaniu. Na koniec sezonu zobaczmy do jakiego celu dojdziemy – dodaje Jacek Stańkowski, prezes Astry.
Ogniwo Wierzbica wywalczyło trzy punkty po wygranej 4:2 ze Spółdzielcą Siedliszcze. Z kolei Brat Siennica Nadolna podzielił się punktami z Granicą Dorohusk po remisie 2:2.
Hetman Żółkiewka nie dał rady GKS Łopiennik. Podopieczni Andrzeja Rycaka przegrali 2:6. Goście mogli wygrać wyżej, jednak w 44 minucie Piotr Chruściel przestrzelił rzut karny.
Pozostałe wyniki
Bug Hanna – Ruch Izbica 3:1 (Świeca z karnego 60, Hoyos z karnego 68, 84 – Jasiński 71). Czerwona kartka: Jairo Rodriguez (Bug) w 60 min, za drugą żółtą * Astra Leśniowice – Unia Rejowiec 1:1 (Kopczyński 7 - A. Czerwiński 85). Czerwona kartka: Damian Patoka (Astra) w 62 min, za druga żółtą * Ogniwo Wierzbica – Spółdzielca Siedliszcze 4:2 (Balcerek 36, 60, Bomba 39, Filipczuk 87 – Poliszuk 45, Czerniak 49). W 52 min Michał Kłos (Ogniwo) nie wykorzystał rzutu karnego (obronił bramkarz). Czerwona kartka: Radosław Grzesiuk (Spółdzielca) w 84 min, za drugą żółtą * Brat Siennica Nadolna – Granica Dorohusk 2:2 (Kniażuk 65, Ignaciuk 78 – Alikowski 33, Barwiak 70) * Hetman Żółkiewka – GKS Łopiennik 2:6 (Rycerz 17, Koprucha 60 – Krystian Sawa 28, 38, Wójtowicz 47, Mazurkiewicz 82, 90, Jasiński 84). W 44 minucie Piotr Chruściel (Łopiennik) przestrzelił rzut karny * Włodawianka Włodawa – Frassati Fajsławice 4:1 (Soroka 6, Wladyslaw Fedoruk z karnego 78, 84, Walentyn Fedoruk 82 – Dunda 43). Od 77 min Frassati grał w 10-ciu. Z powodu kontuzji boisko opuścił Aleks Dunda, goście nie mieli piłkarzy na zmianę.
