

W garnkach, pufach, wózkach, oponach, koszach na śmieci - w czym tylko się da, byle nie w tornistrach - książki i przybory szkolne zabrali ze sobą do szkoły uczniowie ZS nr 2 z ul. Chopina w Lubartowie. Tak obchodzili piątkowy Dzień Bez Plecaka.

Mogłoby się wydawać, że skoro dzień bez plecaka to także bez książek, ale nie - w lubartowskim ZS nr 2 im. ks. Pawła Karola Sanguszki, tak łatwo nie jest. Uczniowie musieli znaleźć inny sposób przyniesienia ze sobą kompletu podręczników i znaleźli.
Na szkolnych korytarzach pojawili się z wózkami zakupowymi, garnkami, pufami, walizkami, koszami na śmieci, a nawet z częściami samochodowymi. Udowonili, że za plecach służyć mogą m.in. zużyte opony, czy drzwi z naklejką "sprzedam opla".
Jak informuje dyrekcja placówki, autorów najlepszych pomysłów szkoła nagrodziła upominkami. Wyróżnieni zostali: Alessandra Capogna za "sześcian Edward Gierek", Julia Gontarza, która książki przykleiła do siebie taśmą oraz Oliwier Król i Bartosz Lalak, którzy przynieśli wspomniane drzwi do samochodu.


