W meczu 28. kolejki rozegranym awansem Azoty Puławy pokonały Energę MKS Kalisz 34:30
Puławianie już po raz drugi w ciągu tygodnia odwiedzili Kalisz. W ubiegłą środę mierzyli się z gospodarzami w ramach ćwierćfinału PGNiG Pucharu Polski i wygrali 28:18. W środowy wieczór walczyli o punkty w lidze. Do składu Azotów powrócili nieobecni ostatnio Marka Panić, Nikola Prce, Adam Skrabania, Witalij Titow i Bartosz Kowalczyk. Faworytem rywalizacji byli goście, którzy już w sobotę rozegrają wyjazdowe spotkanie w Szwajcarii z Wacker Thun, w przedostatniej kolejce fazy grupowej Pucharu EHF.
W czwartej minucie na 2:1 dla miejscowych trafił dobrze znany w Puławach skrzydłowy Michał Bałwas. W odpowiedzi miejscowego bramkarza pokonał Patryk Kuchczyński. Po golach Wojciecha Gumińskiego, Władysława Ostrouszki i Pawła Podsiadły puławianie odskoczyli na 5:2. Kilkubramkową przewagę zespół Azotów utrzymywał przez pierwszą połowę. Goście wygrywali 8:5, 10:7, 12:8, 14:8. W końcówce pierwszej odsłony gole Bartosza Kowalczyka i Wojciecha Gumińskiego dały prowadzenie 16:10 i z takim wynikiem obie drużyny schodziły do szatni na przerwę.
Po zmianie stron brązowi medaliści kontrolowali wydarzenia. Powracający po urazie skrzydłowy Adam Skrabania trafił na 17:10. Po 40 minutach gry prowadzenie przyjezdnych wzrosło do dziewięciu bramek (22:13). Bezpieczna przewaga utrzymywała się przez drugą połowę. W końcówce niesieni dopingiem gospodarze zbliżyli się na 28:31. Doświadczeni goście nie dali wydrzeć sobie zasłużonego zwycięstwa. Spotkanie zakończyło się wgraną Azotów 34:30.
Energa MKS Kalisz – Azoty Puławy 30:34 (10:16)
Energa MKS: Zakreta – Krytski 2, Kniazeu 3, Bożek 3, Drej 5, Klopsteg 1, Misiejuk, Grozdek, Szpera 4, Wojdak 6, Czerwiński, Bałwas 4, Kobusiński, Adamski 2. Kary: 8 minut.
Azoty: Bogdanow – Kuchczyński 2, Podsiadło 5, Orzechowski 1, Skrabania 3, Panić 3, Grzelak, Titow, Kowalczyk 1, Kasprzak 1, Jurecki 2, Ostrouszko 2, Gumiński 9, Prce 3, Seroka 2. Kary: 12 minut.