(fot. CHROBRY GŁOGÓW)
W spotkaniu 17. kolejki Azoty Puławy rozbiły Chrobrego Głogów 44:31. MVP wybrany został skrzydłowy puławian Andrii Akimenko, zdobywca dziewięciu bramek
Chrobry na pewno postawi nam twarde warunki. Chcemy wygrać ten mecz – mówił przed pierwszym gwizdkiem szkoleniowiec Azotów Robert Lis. – Mamy swój plan na to spotkanie. Po drugiej stronie też grają ludzie, a nie nazwiska. Będziemy walczyć o jak najlepszy wynik – ripostował trener Chrobrego Witalij Nat. Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny wyraziły solidarność z narodem ukraińskim trzymając wspólnie transparent z napisem: Stop wojnie. W ekipie gospodarzy gra bramkarz z Ukrainy Anton Dereviankin, zaś w Azotach skrzydłowy Andrii Akimeno i obrotowy Ivan Burzak. Ponadto, na rozgrzewce szczypiorniści pojawili się w barwach narodowych swojej ojczyzny.
Puławianie rozpoczęli od trafienia Piotra Jarosiewicza, który wykończył szybki atak po dobrej interwencji w bramce Mateusza Zembrzyckiego. W trzeciej minucie Łukasz Rogulski wyprowadził Azoty z rzutu karnego na 2:1. Przyjezdni zaczęli kontrolować spotkanie. W 15 min Jarosiewicz podwyższył na 13:10, jednak głogowianie nie zamierzali łatwo się poddać. Za sprawą szybkich wznowień miejscowi niwelowali straty. W pewnym momencie zbliżyli się nawet na jedną bramkę (18:19). W końcówce tej części goście odskoczyli na pięć trafień wygrywając ją 24:19. – To jest dla mnie trudny czas. Mam rodzinę w Zaporożu, cały czas jesteśmy w kontakcie. W meczu musimy poprawić grę w obronie – mówił w przerwie Akimenko.
Goście mieli mocne otwarcie drugiej połowy. Po sześciu minutach prowadzili już 30:19. Stało się tak dzięki bardzo dobrej grze w obronie, przechwytach i kontrach. Wynik nie był zagrożony i trener Lis dał pograć wszystkim zawodnikom.
Chrobry Głogów – Azoty Puławy 31:44 (19:24)
Chrobry: Dereviankin, Stachera, Klupś – Krzywicki 1, Grabowski 3, Zdobylak 3, Klinger 1, Orpik 2, Jamioł 3, Matuszak 4, Otrezov 6, Strycz 3, Skiba 4, Reszczyński, Kosznik 1. Kary: 4 minuty.
Azoty: Zembrzycki, Borucki – Akimenko 9, Zivković 4, Przybylski 3, Jurecki 6, Rogulski 3, Dawydzik 3, Kowalczyk 4, Jarosiewicz 7, Fedeńczak 2, Burzak 1, Podsiadło 1, Bachko 1, Gumiński. Kary: 6 minut.