W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym play-off Azoty Puławy pokonały po rzutach karnych Chrobrego Głogów 4:3. W regulaminowym czasie był remis 32:32.
Po końcowym rozstrzygnięciu zadowoleni byli tylko gospodarze. Przez większą część meczu zespołem dyktującym warunki byli goście. Po pierwszej połowie głogowianinie wygrywali 18:15 i mieli powodu do zadowolenia, tym bardziej, że byli drużyną lepszą.
Puławianie w końcówce zabrali się do odrabiania strat - zdecydowali się na grę siedmioma zawodnikami w polu - z wycofanym bramkarzem.
Efekt? Doprowadzenie do remisu 31:31. W 60 min Rafał Przybylski trafił, po rykoszecie, na 32:31. Chrobry zdążył jeszcze odpowiedzieć. Do wyłonienia zwycięzcy konieczne były rzuty karne. W nich dwukrotnie pomylili się goście, raz puławianie. Po serii siódemek wygrały Azoty 4:3.
Drugi mecz w niedzielę w Głogowie. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych.
Azoty Puławy – Chrobry Głogów 32:32 (15:18), rzuty karne 4:3
Azoty: Zembrzycki, Tsintsadze, Borucki – Przybylski 6, Janikowski 5, Gogola 4, Fedeńczak 4, Jarosiewicz 4, Adamski 3, Burzak 3, Marciniak 2, Ostroushko 1, Zarzycki, Urbanek, Górski, Jaworski. Kary: 6 minut.
Chrobry: Dereviankin, Stachera – Matuszak 6, Paterek 5, Zieniewicz 5, Dadej 4, Skiba 3, Hajnos 3, Grabowski 3, Styrcz 2, Jamioł 1, Orpik, Kasznik, Strelnikov, Wrona, Otrezov. Kary: 6 minut.