W pierwszym meczu ligowym w tym roku po ponad miesięcznej przerwie Azoty Puławy pokonały na wyjeździe Energę MKS Kalisz 25:24
Puławianie nie mieli lekko z gospodarzami. Widać, że drużyna z Kalisza jest w dobrej formie. Ponadto, nowy szkoleniowiec Szwed Patrik Liljestrand wniósł wiele nowego do treningu swoich podopiecznych. Mogliśmy się już o tym przekonać w sobotę, kiedy to w ćwierćfinale Pucharu Polski Energa MKS odprawił z kwitkiem faworyzowanego Górnika Zabrze ogrywając go 27:25.
Również pierwsza połowa środowego meczu z Azotami była bardzo wyrównana. Przez pierwszy kwadrans to gospodarze prowadzili jedną bramką (2:1, 4:3, 6:5). Pierwsze prowadzenie puławian 7:6 po golu Tomasza Kasprzaka odnotowaliśmy po kwadransie gry, kolejne w 19. min. Tym razem bramkarza miejscowych pokonał Adam Skrabania. Tuż przed przerwą Azoty po raz trzeci objęły prowadzenie. W 29 min trafił Jerko Matulić. Gospodarze szybko odpowiedzieli golem Marka Szpery. Do przerwy nie poznaliśmy zespołu, który miałby przewagę choć jednego gola.
Po zmianie stron w dalszym ciągu trudno było znaleźć drużynę, która odskoczyłaby z wynikiem. Taką szansę mieli puławianie, kiedy w 42 min po golach Matulicia i Piotra Jarosiewicza wygrywali 17:15. Kaliszanie nie dawali jednak za wygraną i w 45 min, za sprawą Bartosza Wojdaka wyrównali. Zawodnicy trenera Bartosza Jureckiego nie zrażali się tym i nadal grali swoją piłkę ręczną.
Pięć minut przed końcem Paweł Podsiadło i Ante Kaleb znowu dali Azotom dwubramkowe prowadzenie, tym razem 23:21. Miejscowi zmniejszyli stratę do jednego trafienia, co zapowiadało duże emocje. I choć w 58 min Tomasz Kasprzak dwa razy celnie przymierzył i było już 25:22, to w końcówce miejscowi zbliżyli się na jedno trafienie i wygrana była zagrożona. Ostatecznie puławianie wytrzymali napór i zwyciężyli 25:24.
Kolejnym przeciwnikiem Azotów będzie Stal Mielec (mecz w Puławach w sobotę 2 lutego, o godzinie 18).
Energa MKS Kalisz – Azoty Puławy 24:25 (12:12)
Energa MKS: Padasinau, Zakreta – Paweł Adamczak 1, Piotr Adamczak, Adamski 3, Bożek, Czerwiński, Drej 6, Klopsteg, Kniazeu 4, Krytski, Kwiatkowski, Misiejuk 2, Pilitowski 2, Szpera 1, Wojdak 5. Kary: 12 minut.
Azoty: Bogdanow, Koszowy – Grzelak, Jarosiewicz 3, Kaleb 2, Kasprzak 4, Łyżwa, Matulić 5, Masłowski 1, Panić 2, Podsiadło 5, Prce 1, Seroka, Skrabania 2, Titow, Adamczuk. Kary: 4 minuty.