W niedzielę ruszają zmagania koszykarzy-amatorów w ramach rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego. Mistrzowskiego tytułu broni The Reds
Te najstarsze rozgrywki koszykarskie wracają po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Widać jej efekty, bo uczestnicy rozgrywek są bardzo spragnieni sportowych emocji. Do ligi zgłosiło się więc aż 11 zespołów, co jest jednym z najlepszych wyników w ostatnich latach.
– Bardzo cieszymy się z tego faktu. Widać, że w Lublinie jest duże zapotrzebowanie na rozgrywki koszykarskie. Jestem szczęśliwy z tego, że wracają do nas koszykarze, którzy w ostatnich latach zrobili sobie dłuższą przerwę – mówi Marek Dejnek, jeden z organizatorów ligi i kapitan The Reds.
Jego ekipa broni mistrzowskiego tytułu. W tym roku jednak nie będzie faworytem, bo olbrzymie wzmocnienia nastąpiły w innych drużynach. Silny wydaje się być Symbit, a groźne będą też ekipy Budostatu czy 4-tego Piętra. – Właśnie ta ostatnia drużyna jest moim faworytem – mówi Dejnek.
W pierwszej kolejce najciekawiej zapowiada się mecz Symbitu z The Reds, który rozpocznie się o godz. 13. W pierwszej kolejce zmierzą się jeszcze Budostat z Adley Hydroizolacje (godz. 11), 4-te Piętro z Winplay (godz. 12), Ventra z Quattro Tech (godz. 14) i Lipa Team z Piątym Faulem (godz. 15). Wszystkie spotkania będą odbywać się w hali MOSiR przy ul. Piłsudskiego 22 (dawny obiekt Startu).