ROZMOWA Z Sabiną Włodek, trenerką piłkarek ręcznych MKS Selgros Lublin
- Ostatni turniej przed rozpoczęciem Superligi, rozegrany w Elblągu, zakończył się waszym zwycięstwem. W jakiej formie jest zespół?
– Zagrałyśmy bardzo dobre zawody, tak naprawdę nawet lepsze, niż się tego spodziewałyśmy. Oczywiście były błędy, ale postaramy się popracować nad ich wyeliminowaniem. Niezadowolona jestem jedynie z meczu ze Startem Elbląg, w którym strasznie się męczyłyśmy.
- Głównym celem okresu przygotowawczego było wkomponowanie do zespołu Iwony Niedźwiedź. Udało się?
– Tak, w końcu Iwona to doświadczona zawodniczka z mocnym charakterem. Świetnie zastępuje Dorotę Małek, jest typowym walczakiem i umie pociągnąć zespół w trudnych momentach.
- W Elblągu błysnęła młoda Edyta Charzyńska, która ostatnie rozgrywki spędziła w zespole rezerw. Czy zamierza pani dać jej szansę w rozgrywkach Superligi?
– Na razie mam do dyspozycji jedynie czternaście dziewczyn, więc każda zawodniczka jest dla mnie cenna. Na turnieju w Elblągu okazję do grania otrzymały wszystkie szczypiornistki. Edyta dostała sporo minut i myślę, że je wykorzystała. Oczywiście, wciąż popełnia błędy, ale ona ma jeszcze czas na naukę. Czekamy również na powrót Kristiny Repelewskiej i Honoraty Syncerz. Wtedy nasza kadra nieco się poszerzy, a ja będę miała większe pole manewru. Cieszę się, że Jessica Quintino już wyleczyła uraz barku i wraca do swojej normalnej dyspozycji.
- Dzisiaj i jutro zagracie z Olimpią-Beskid Nowy Sącz oraz Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Jakie są cele tych spotkań?
– Zgrywanie się. Każdy mecz jest dla nas cenny, bo możemy przećwiczyć różne schematy.
- Niestety, jak bumerang wraca temat problemów finansowych klubu. Czy ma to wpływ na waszą postawę?
– Podchodzimy do tego spokojnie. Wiadomo, że chcemy stabilizacji, ale przyzwyczaiłyśmy się że tak nie jest.
- Spotkała się już pani z nowym prezesem, Marcinem Lipcem?
– Jeszcze nie miałam okazji.
Czas na sparingi
W czwartek i piątek zespół MKS Selgros rozegra kolejne mecze sparingowe. Każdego dnia mistrzynie Polski na parkiet w hali Globus wybiegną dwukrotnie. Podopieczne Sabiny Włodek dzisiaj zagrają z Olimpią-Beskid Nowy Sącz, a jutro z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Poranne mecze rozpoczną się o godz. 10.30, a popołudniowe o godz. 17.