Świdniczanie zmierzą się z zespołem z Bochni, Cukrownik zagra Krośnie, a Trójka w Hajnówce
W ten weekend tylko Avia zaprezentuje się swoim kibicom. Do Świdnika przyjedzie Contimax MOSiR Bochnia. Gospodarze chcą zainkasować kolejny komplet punktów i umocnić się w fotelu lidera.
Po wygranych gładko w trzech setach derbach z Cukrownikiem Lublin „żółto-niebiescy” odskoczyli grupie pościgowej na cztery punkty. Stało się tak za sprawą przegranej wicelidera AGH AZS Kraków na swoim parkiecie z Karpatami Krosno 2:3.
– To dobry wynik – przyznaje kapitan Avii Jakub Guz. – My realizujmy swój cel. Chcemy zdobyć kolejne punkty. Do końca tego roku zostały jeszcze dwa mecze. Oprócz Bochni mamy jeszcze u siebie Błękitnych Ropczyce. W obu spotkaniach interesują nas wyłącznie wygrane.
Niezwykle trudne zadanie czeka lubelskiego beniaminka. Cukrownik wystąpi w Krośnie, skąd będzie chciał przywieźć choćby minimalną zdobycz. Do tej pory podopieczni trenera Mateusza Kuśmierza nie zasmakowali jeszcze wygranej. – Jedziemy w komplecie. Będziemy walczyć. Może uda się urwać punkty wyżej notowanemu rywalowi – mówi Kuśmierz.
– Gdybyśmy zagrali tak dobrze, jak pierwsze dwa sety z Avią, nie stoimy na straconej pozycji – dodaje Maciej Krzaczek, środkowy Cukrownika.
Spotkanie na szczycie III grupy II ligi rozegrają siatkarze Trójki Międzyrzec Podlaski. Podopieczni trenera Marcina Śliwy, od tygodnia ponownie liderujący, pojadą do wicelidera Pronaru Parkietu Hajnówka. Oba zespoły dzieli tylko punkt.
– To gospodarze są faworytem, przecież walczą o I ligę. Nas zadowoli każda zdobycz, wywieziona z trudnego terenu w Hajnówce – przekonuje Śliwa.