
PZL Leonardo Avia Świdnik zdobyła punkt w meczu z Mickiewiczem Kluczbork. Przegrana lidera ChKS Chełm z Lechią Tomaszów Mazowiecki

Chełmianie przegrali drugi raz z rzędu. W poprzedniej kolejce ulegli na własnym boisku Mickiewiczowi Kluczbork 0:3. W weekend nie dali w spotkaniu wyjazdowym Lechii.
Prowadzący w klasyfikacji podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego byli faworytem ale jak się później okazało, nie znaleźli sposobu na pokonanie niżej sklasyfikowanej drużyny z Tomaszowa Mazowieckiego.
Gospodarze szybko zbudowali kilkupunktową przewagę (8:4). Wraz z upływem czasu pościg chełmian nie rokował pomyślnie. Nadal prowadziła Lechia: 15:12, 19:16, 22:17. Ostatecznie partia otwarcia zakończyła się wygraną miejscowych 25:19.
W drugiej odsłonie liderowi udało się ugrać już 20, a w trzeciej 22 punkty. Było to jednak za mało na wygranie choćby jednego seta. Porażka w żaden sposób nie wpłynęła na pozycję chełmian w tabeli - pozostaną liderem do końca sezonu zasadniczego.
Lechia Tomaszów Mazowiecki - ChKS Chełm (25:19, 25:20, 25:22)
ChKS: Rakowski (4), Rusin (1), Blankenau, Swodczyk (3), Goss (12), Łapszyński (11), Fijałek (libero) oraz Piotrowski (9), Gonciarz, Ziobrowski (1).
MVP: Dawid Suski (Lechia).
W lepszych nastrojach do meczu w Kluczborku przystąpili gospodarze. Mickiewicz sprawił niespodziankę pokonując na wyjeździe lidera ChKS Chełm 3:0. Z kolei Avia przegrała w Nowej Soli z Astrą 1:3. Była to jedna z trzech kolejnych porażek „żółto-niebieskich”. Wcześniej podopieczni Jakuba Guza okazali się gorsi od BKS Visły Proline Bydgoszcz i w derbach regionu ChKS Chełm.
Niekorzystne wyniki przesądziły o tym, że świdniczanie wypadli z najlepszej ósemki gwarantującej występ w play-off, a to wiąże się ze spokojnym utrzymaniem na zapleczu PlusLigi.
Przed meczem w Kluczborku tracili do ósmego miejsca, zajmowanego przez Czarnych Radom, punkt. Z kolei od siódmego Mickiewicza - trzy. Pierwszą odsłonę lepiej rozpoczęli miejscowi, którzy prowadzili 6:3, 9:5. Goście doprowadzili do remisu 10:10, a następnie objęli prowadzenie 16:12. Końcówka seta należała do „żółto-niebieskich” (25:21).
Z kolei, w drugiej górą byli miejscowi. Gospodarze przejęli inicjatywę i zwyciężyli 25:17.
Sporo emocji było w dwóch kolejnych odsłonach. Każdą z nich grano na przewagi. W trzeciej zwyciężyli siatkarze Mickiewicza 29:27. Także w czwartym secie drużyny potrzebowały więcej czasu aby rozstrzygnąć potyczkę.
Tym razem to walczący do końca świdniczanie, wygrali 35:33. Warto dodać, że już wcześniej podopieczni Jakuba Guza mieli możliwość zakończenia, byli jednak nieskuteczni.
W tie-breaku górą byli siatkarze Mickiewicza. Początek decydującego seta był nieudany dla siatkarzy Avii, przegrywali już 0:4, 6:9, 10:13. Ostatecznie ulegli 12:15 i wrócili do domu z punktem.
KKS Mickiewicz Kluczbork - PZL Leonardo Avia Świdnik 3:2 (21:25, 25:17, 29:27, 33:35, 15:12)
PZL Leonardo Avia: Piłgowski (3), Machowicz (26), Piwowarczyk (8), Łysikowski, Połyński (9), Ptaszyński (20), Kuś oraz Ociepski (15), Czerwiński, Krawczyk.
MVP: Michał Kozłowski (Mickiewicz).
