ChKS Arka Chełm pokonała KKS Kozienice 3:0. Na wyjeździe z Czarnymi Rząśnia przegrała 1:3 Trójka Międzyrzec Podlaska
Lider z Chełma w pełni wykorzystał atut własnego boiska. Gospodarze nie mieli problemów z odniesieniem 16. zwycięstwa w sezonie. W dwóch setach ChKS Arka zdominowała drużynę z Kozienic. W trzeciej odsłonie przyjezdni zrobili zmiany, które sprawiły, że mecz był bardziej wyrównany. W ostatniej partii podopieczni trenera Bartłomieja Rebzdy prowadzili 8:6, 16:12, 21:18, zwyciężając ostatecznie 25:21. – 100 procent skuteczności w ataku miał Mariusz Marcyniak, które dołożył także skuteczne bloki. Jan Lesiuk zagrał na 71 procent skuteczności w ataku, a Łukasz Łapszyński – 73 procent w przyjęciu, w ataku 47 i został wybrany MVP spotkania. Z kolei 60 procent w ataku miał Patryk Szwaradzki – wylicza Paweł Kosiorek, kierownik ChKS Arka Chełm.
ChKS Arka Chełm – KKS Kozienice 3:0 (25:17, 25:12, 25:21)
ChKS Arka: Marcyniak, Sadkowski, Lesiuk, Szwaradzki, Popik, Łapszyński, Cabaj (libero) oraz Peszko, Kędra, Jacznik.
Trójka Międzyrzec Podlaski wróciła bez punktów z terenu Czarnych Rząśnia. Podopieczni trenera Marcina Śliwy zaliczą na plus jedynie pierwszego seta, wygranego 25:17. W kolejnych górą byli już gospodarze. – W pierwszej partii Czarni popełnili dużo błędów w zagrywce. My punktowaliśmy przy swoim serwisie, grze z kontry. W drugim secie prowadziliśmy 14:10 i coś się zacięło w naszej grze. W dwóch ustawieniach straciliśmy siedem punktów i to rywale przejęli inicjatywę. Byliśmy mało skuteczni. Kolejne odsłony przebiegały podobnie. Szkoda, że wracamy bez punktów. Kolejnej zdobyczy poszukamy w najbliższym meczu z zespołem ze Spały – mówi Marcin Śliwa, szkoleniowiec drużyny z Międzyrzeca Podlaskiego.
Czarni Rząśnia – Trójka Międzyrzec Podlaski 3:1 (17:25, 25:23, 25:19, 25:17)
Trójka: Nowacki, Sobieszczak, M. Szaniawski, Jurkowski, Jesień, Kępka, Kołodziej (libero) oraz Lechowski, Dembowski, Jankuniec, Leppert, Gonera.