ROZMOWA z Marcinem Kurkiem, przyjmującym i kapitanem siatkarzy MKS Avia Świdnik
- Przed wami derby z LUK Politechniką Lublin. Który zespół ma więcej atutów?
– Spodziewamy się, że to nie będzie łatwy mecz, bo w tym sezonie obie drużyny są mocne. Na pewno ważna będzie dyspozycja dnia, która w końcowym rozrachunku może mieć decydujące znaczenie. Nawet nie liczę, które to już moje derby z Cukrownikiem i Politechniką Lublin. Motywacji na pewno nam nie zabraknie.
- Wygraliście pierwszy mecz z LUK Politechniką 3:0 i jesteście liderem rozgrywek.
– Chcemy podtrzymać tę serię. Jednak LUK Politechnika w swojej hali jest niepokonana i na pewno także będzie chciała kontynuować zwycięską passę.
- W obecnym składzie Avii są zawodnicy, którzy kiedyś grali w drużynie z Lublina.
– W tym względzie może być delikatna różnica na naszą korzyść. Na pewno jest nas więcej niż w LUK Politechnice byłych zawodników Avii.
- Na facebooku kibice Avii organizują się na wspólny wyjazd do Lublina.
– Bardzo cieszymy się, że powstała taka inicjatywa. Od kilku spotkań kibice są z nami. Byli w Kozienicach, Krośnie i Sędziszowie. W spotkaniu z Karpatami Krosno zrobili kawał dobrej roboty, byli naszym siódmym zawodnikiem. Bardzo im dziękujemy za doping.
- Wynik sobotniego meczu może już rozstrzygnąć o końcowym układzie w tabeli przed fazą play-off . Wygrywacie, najlepiej za trzy punkty i macie duże szanse na przystąpienie do decydującej fazy z pierwszej pozycji.
– W tej chwili mamy trzy punkty przewagi na zespołem Politechniki. Patrząc jednak na dotychczasowe wyniki wszystko się może zdarzyć. My straciliśmy punkt w Kozienicach wygrywając dopiero po tie-breaku. Z kolei Lublin zgubił punkt w Rzeszowie z AKS V LO. Niczego jeszcze nie można definitywnie przesądzać.
- Z waszymi dobrymi wynikami kibice wiążą ambitny plan awansu do I ligi…
– Mamy takie aspiracje. Mówi się o I lidze, choć jeśli nie awansujemy nikt głowy nam nie urwie. Kibice pamiętają Avię ze startych dobrych lat. W Świdniku jest głód I ligi. Bardzo chcielibyśmy uczestniczyć już w tym sezonie w powrocie na zaplecze PlusLigi.