Wyjazdowym rywalem LUK Lublin będzie w sobotę Asseco Resovia Rzeszów. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14.45.
Przed lublinianami bardzo trudne zadanie. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza zmierzą się z liderem rozgrywek. Rzeszowianie już dawno zapomnieli o chudych ostatnio latach w PlsuLidze i w tym sezonie wygrali aż 19 z 23 spotkań. Drużynę prowadzi nowy trener. Miejsce Argentyńczyka Marcelo Mendeza zajął 48-letni Włoch Giampaolo Medei. Szkoleniowiec związał się z Resovią roczną umową. Nowy opiekun rzeszowian w latach 2019-2021 prowadził Ziraat Bankasi Ankara, z którym wywalczył pierwsze w historii klubu mistrzostwo Turcji.
Włoch pracował także m.in. w Cucine Lube Civitanova i Tours VB. Resovia pozyskała również amerykańskiego przyjmującego Indykpolu AZS Olsztyn Torey’a DeFalco. W zimowym okienku transferowym z Cerrad Enea Czarnych Radom pojawił się kolejny przyjmujący Mauricio Borges. Klub z Rzeszowa ma też w swoich szeregach jeszcze kilku ważnych graczy, obecnych lub byłych reprezentantów Polski i innych krajów. Za rozegranie odpowiada Fabian Drzyzga. Na ataku grają Maciej Muzaj i Jakub Bucki, na środku Jan Kochanowski, zaś na libero Paweł Zatorski. Są także Słoweńcy: środkowy Jan Kozamernik oraz przyjmujący Klemen Cebulj.
Międzynarodowy zaciąg na pewno się sprawdza, bo Asseco Resovia prowadzi w tabeli PlusLigi. Rzeszowianie wygrali 19 spotkań. Sposób na lidera znaleźli tylko siatkarze: Jastrzębskiego Węgla (0:3), Aluronu CMC Warta Zawiercie i Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (po 1:3) oraz z Cuprum Lubin (2:3). A to wszystko oznacza, że zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki są gospodarze i każde inne rozstrzygnięcie będzie dużego kalibru niespodzianką.
Lublinianie ciągle walczą o miejsce w czołowej ósemce i awans do fazy play-off. Po ostatniej porażce z Treflem Gdańsk sytuacja drużyny trenera Daszkiewicza dodatkowo się skomplikowała. LUK traci już cztery punkty do ósmej lokaty. Wojciech Włodarczyk i spółka mogą mieć jednak problem z odrobieniem strat, dlatego każdy punkt może się okazać bezcenny.