Polscy siatkarze zgodnie z planem pokonali Egipt 3:0 i nadal zajmują pierwsze miejsce w tabeli Pucharu Świata, który rozgrywany jest w Japonii.
Kolejne fragmenty nie były jednak zbyt przyjemne i więcej do powiedzenia mieli rywale. Egipt szybko pozbierał się po słabym początku i od stanu 5:5 zaczął uciekać.
Po chwili zrobiło się 8:11, a na drugą przerwę techniczną oba zespoły schodziły przy wyniku 12:16 na niekorzyść Bartosza Kurka i jego kolegów.
Co więcej, kiedy było już 18:21 wydawało się, że ciężko będzie "biało-czerwonym" wygrać pierwszego seta.
I wtedy nasi siatkarze wzięli się jednak ostro do pracy i... nie stracili już ani jednego punktu, wygrywając ostatecznie 25:21.
Egipcjanie popełnili kilka błędów, świetnie punktował Zbigniew Bartman, a decydujące "oczko" zdobył Michał Winiarski.
Drugie rozdanie było bardzo podobne. Polska znowu prowadziła na początku (4:1 i 7:5), ale po drugiej przerwie technicznej Egipt miał tym razem w zapasie cztery punkty (14:18).
Po wyrównanej i nerwowej końcówce tym razem podopieczni trenera Anastasiego pokonali przeciwników 26:24.
Wreszcie mniej emocji było w trzeciej partii. "Biało-czerwoni" prowadzili 11:7, 16:10, czy 22:17 i ostatecznie łatwo wygrali do 21.
Teraz naszych zawodników czeka znacznie trudniejsze zadanie. W piątek Polacy przystąpią do rywalizacji w czwartej fazie turnieju, w której zmierzą się po kolei z: Włochami, Brazylią i Rosją.
Polska - Egipt 3:0 (25:21, 26:24, 25:21)
Polska: Nowakowski (14), Winiarski (7), Kurek (11), Bartman (15), Żygadło (1), Możdżonek (4), Ignaczak (libero) oraz Kubiak, Zagumny.
Egipt: Abdelhay (12), Abouelhassan (3), Atia (7), Afifi (2), Badawy (13), Ketat (2), Moawad (libero) oraz Ahmed (1), Haikal, Issa, Fattah (2), Abd (3).