Siatkarki Szóstki Biłgoraj mogą zapomnieć o awansie do pierwszej ligi, bo w swoim drugim spotkaniu turnieju finałowego w Pszczynie przegrały z Legionovią Legionowo 1:3.
- Niestety, trzeba szybko zapomnieć o tym nieudanym turnieju i skupić się na kolejnym. Za dwa tygodnie zagramy w Ostrowcu Świętokrzyskim, tym razem w barażach. Może tam pójdzie nam lepiej - mówi prezes Szóstki Andrzej Miazga.
W niedzielę przed siatkarkami z Biłgoraja jednak jeszcze jedno spotkanie w Pszczynie. Tym razem z Treflem Gdynia (początek o godz. 11).