Nie było niespodzianki w meczu 17 serii gier grupy czwartej w II lidze siatkarek. Szóstka Biłgoraj w dobrym stylu rozprawiła się z Bolesławem Rzeszów wygrywając 3:0. W pierwszym starciu obu zespołów drużyna Pawła Wrzeszcza także nie dała sobie urwać żadnego seta.
W środę gospodynie zawodów najlepiej zaprezentowały się w pierwszej odsłonie. Szybko uzyskały bezpieczną przewagę i później spokojnie kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. Ostatecznie ekipa z Biłgoraja w premierowej części zawodów wygrała aż 25:14.
Zdecydowanie wyżej przyjezdne zawiesiły poprzeczkę w kolejnych rozdaniach. W secie numer dwa siatkarki trenera Wrzeszcza wygrały do 21, a w trzecim do 23.
– Nie mieliśmy większych problemów ze zdobyciem kolejnego kompletu punktów. W trzeciej odsłonie Bolesław zagrał jednak najlepiej i były fragmenty, w których prowadził.
Dziewczynom udało się jednak przejąć inicjatywę i zakończyły spotkanie w trzech setach. Która z zawodniczek zasłużyła na wyróżnienie? Myślę, że wszystkie zagrały bardzo równo – ocenia kierownik zespołu z Biłgoraja Ziemowit Kuliński.
W czwartek swój mecz 17 kolejki rozegrają z kolei siatkarki z Tomaszowa Lubelskiego. Podopieczne Stanisława Kaniewskiego czeka bardzo trudne zadanie, bo zmierzą się w Krakowie z tamtejszą Wisłą AGH, trzecim zespołem tabeli.
Początek zawodów o godz. 17. A już w weekend zarówno Szóstka, jak i Tomasovia znowu wybiegną na pakiet. Tym razem pierwsza z naszych ekip podejmie Dalin Myślenice, a druga Pogoń Proszowice.
Szóstka Black Red White Biłgoraj – Bolesław Rzeszów 3:0 (25:14, 25:21, 25:23)
Szóstka: Rauch, Filipowicz, Wyszomierska, Żółtańska, Kocemba, Kundera, Pietrzyk (libero) oraz Gorczyca.